[FlasH]

W swoim filmie Prager przywołuje prowadzone na przestrzeni 30 lat badania, w których studentów pytano, czy ratowaliby tonącego własnego psa czy raczej obcego człowieka.

Niezmiennie dwie trzecie respondentów wskazywało na psa lub w najlepszym wypadku stwierdzało, że nie wiedzą, co by zrobili.

Dla każdego przytomnego, myślącego człowieka fakt, że ktoś mógłby się w tej sytuacji w ogóle wahać między człowiekiem a psem, powinien być wstrząsający.

---

W niewielu sprawach zgadzam się z Warzechą, ale podzielam jego spojrzenia na zwierzęta. Z pewnością ma rację, że traktowanie zwierząt jak ludzi prowadzi do absurdalnych sytuacji.

https://wei.org.pl/article/zwierze-to-nie-czlowiek/

#zwierzaczki #zwierzeta #prawazwierzat

[StayHydrated247]

@FlasH: Oczywiście, że uratowałbym swojego kota/psa, taka p0lka egoistka wciagnelaby cie pod wode i udusila byle tylko sie czegos zlapac.

[FlasH]

@StayHydrated247: niezła faza...

[aaadam91]

@FlasH: Zwierze to nie człowiek? A co sądzisz o myśleniu w drugą stronę: człowiek to zwierzę?

Dla każdego przytomnego, myślącego człowieka fakt, że ktoś mógłby się w tej sytuacji w ogóle wahać między człowiekiem a psem, powinien być wstrząsający.

Ludzie często nie działają "racjonalnie" tylko instynktownie, pod wpływem emocji i rządzą nami takie same mechanizmy jak innymi zwierzętami.

Wybór między ratowaniem jakiegoś człowieka, a jakiegoś psa wydaje się prosty, ale w