Wpis z mikrobloga

W pracy wczoraj czyscilem profil po spawaniu i nagle do mnie podszedl starszy pracownik kolo 50-60 lat i szarpnal mnie za bluze , gdyby brygadzista nie wszedl wtedy na hale to by dalej by mnie meczyl ;/, w ogole ten pracownik ma caly czas do mnie problem, np na sniadaniu sobie jem kanapke, a on do mnie co tak siedzie jak mumia nieruchomo, na #!$%@? sie mnie czepia #!$%@? #!$%@?, tylko on ma do mnie problem, gdybym nie mial niskiej samooceny i #!$%@? psychike to bym mu #!$%@? ale nie #!$%@? bo jestem #!$%@? #przegryw #pracbaza ##!$%@?
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@prawiczek92
Też raz na takiego trafiłem. Typ miał do mnie problem, ale byłem wtedy #!$%@? i mu nie #!$%@?. Teraz trochę żałuję ale #!$%@? było minęło i tak sie tam zwolniłem ale pewien niesmak pozostaje.
Dodam że wtedy byłem 20lvl gównem - a on ok 40lvl. Był o głowę mniejszy, ale nie chciałem się bić, żeby nie mieć burdelu w papierach i żeby wszyscy nie wzięli mnie za jakiegoś szajbusa bo
  • Odpowiedz
@Po7latach: mam #!$%@? psychike przez przeszlosc , + pomimo ze on ma 50-60 lat a ja 30 lat to on by mi #!$%@?

Chyba wyczaił, że masz słaba głowę. Jak jesteś słabszy fizycznie, to chwyć go za szmaty ( ale nie w zakładzie) maksymalnie skracając dystans i powiedz mu, że jeszcze raz podejdzie i cie zaczepi to nie będzie już tak sympatycznie i odepchnij z całych sił. Już nie będzie
  • Odpowiedz