Wpis z mikrobloga

@JohnShelby: no robię cokolwiek, sprzątam pokój itp, zmuszam się do tego jak napisałem w poście wyżej ale humor się nie poprawia i dalej ledwie siły na wszystkie czynności zbieram

@CyganAnonek: no tak- po pracy/szkole człowiek aż kipi energią by robić dodatkowe czynności, gdy skądś wrócę i jestem tym zmęczony to tylko myślę o tym by coś zjeść/wyspać się i odpocząć wykonując proste, bierne czynności. Nawet nie chce mi się gier
ludzie, którzy nie mają niewolniczych genów właśnie tak odczuwają życie. wiem bo mam to samo. jak pracowałem byłem chronicznie zestresowany, nie wysypiałem sie i tak samo nawet nie chciało mi sie zagrać w gry, które lubię. teraz jestem bezrobotny, śpie jak dziecko i cieszę się życiem. ps jestem okazem zdrowia
@Ezev mi pomogły ćwiczenia. Zacząłem pływać 2km poniżej 45 minut. Naprawdę świetnie to działa. A jak będziesz odpowiednio dużo ćwiczył to spokojnie zastąpisz pustkę i poczucie bezsilności zmęczeniem.
@Ezev: Jeśli masz możliwość to polecam zająć się uprawianiem jakiegoś sportu. Mi kiedyś w takiej sytuacji pomogło zapisanie się na sekcję wspinaczkową, do tego siatkówka i człowiek od razu lepiej czuł, powróciła energia i chęć do robienia najrozmaitszych rzeczy. Niestety po serii kontuzji i zamieszaniu z Covidem te aktywności mi wypadły od dłuższego czasu i już odczuwam tego negatywne skutki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@JohnShelby: no robię cokolwiek, sprzątam pokój itp, zmuszam się do tego jak napisałem w poście wyżej ale humor się nie poprawia i dalej ledwie siły na wszystkie czynności zbieram


@CyganAnonek: no tak- po pracy/szkole człowiek aż kipi energią by robić dodatkowe czynności, gdy skądś wrócę i jestem tym zmęczony to tylko myślę o tym by coś zjeść/wyspać się i odpocząć wykonując proste, bierne czynności. Nawet nie chce mi się gier
@Ezev: W wolnym czasie siedzisz w Internecie i nie robisz właściwie nic innego? Bo jeśli tak, to może być to. Internet odbiera zainteresowania, a jednocześnie uzależnia na tyle, że nawet jak już ci się nie chce w nim siedzieć, to dalej w nim siedzisz, co niesamowicie męczy. Tyle że nawet jeśli odstawisz Internet, to początkowo może być jeszcze gorzej, bo nie będziesz wiedział, co robić z tak ogromną ilością wolnego czasu.
@Ezev: nie rozumiem:"zmuszac sie do swoich hobby". To lubisz to czy nie? Jak dla mnie wyglada to tak, ze zmęczeniem probujesz sobie uargumentowac lenistwo. Trzeba najpierw zmienic podejscie. Jak Cie nic nie interesuje to szukaj/odkrywaj/probuj nowych rzeczy. Sprobuj np obiecac sobie, ze bedziesz cos robil 5 min dziennie nie musi byc dluzej, ale przynajmniej 5 min, gwarantuje, ze jak wytrzymasz robiac to 2-3tyg po te 5min to nawyk sam sie wyrobi
@Ezev: To normalne objawy życia w okolicach trzydziestki...

A tak poważnie, to mam podobnie i myślę że jedynym rozsądnym kierunkiem jest to żeby o tym nie myśleć i zmuszać się do wykonywania czynnosci(ogarnianie sprzątanie gotowanie hobby etc) oczywiście na początku #!$%@? to pomaga ale być może po kilku miesiącach wejdzie w taki nawyk że będziesz ogarniał automatycznie i przestaniesz myśleć o bezsensowności swojej egzystencji.

Ja mam ten problem że pierwszą moja