Wpis z mikrobloga

Czas osiągnięcia niezależności finansowej nie zależy od dochodów, ale od stopy oszczędności, co oznacza, że zoptymalizowane życie jest ważniejsze niż większe zarobki. Odejście na emeryturę w wieku 30 lat jest bardzo możliwe, jeśli nigdy nie zrobisz więcej niż $40,000 rocznie, ale równie możliwe (i znacznie częściej) jest zarabianie 300 000 dolarów i nie mając nic odłożonego w wieku 60 lat.


Your time to financial independence depends not on your income, but on your savings rate, which means living efficiently is more important than earning more. It is very feasible to retire in your 30s after never earning more than $40,000 per year, but equally possible (and much more common) to make $300,000 and have nothing to show for it at age 60.

#mrmoneymustachequotes #oszczedzanie
  • 4
@r4do5: Znajomy z Polski B odkłada/inwestuje 6000 z 7000 netto które zarabia
ALE
1. mieszka z rodzicami (typowy tłusty nerd)
2. home office
3. wiadomo gdzie pracuje (siedziba w Polsce A)

Także analogicznie, zależy ile odziedziczyłeś, możesz wydawać np. 500 zł i odkładać te 2000 z 2500 - chociaż mądrze jest zarówno eliminować wydatki jak i zarabiać więcej.

Jak utrzymujesz się sam, zarbiasz 2k, 1000 leci na wynajem, 800 leci na
@Phallusimpudicus: Mieszkanie z rodzicami w większej części przypadków może się odbić negatywnie na psychice jak i innych sferach życia. Stabilniej jedziesz – dalej zajedziesz, a jak #!$%@? się na zakręcie to już zbyt dobrze nie pojedziesz. Czyli dbanie o swoje zdrowie psychiczne, i staranie się o to, by życie było kompletne, zrównoważone powinno być priorytetem. Teraz co 5 ma problemy z głową, a ilu z nich sobie już nie popracuje i
@r4do5:
Całe tysiąclecia ludzie żyli z rodzicami i dziadkami w domach wielopokoleniowych, a ty mówisz że "większej części przypadków może się odbić negatywnie na psychice"?

Raczej skrajna samotność i kult singlerstwa ryje ludziom głowy, że aż trzeba importować "normalnych" ludzi z biedniejszych krajów.