Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć.
Mało udzielam się na Mirko, bardziej obserwuje i plusuje, ale przyszedł ten dzień aby wylać swoje problemy anonimowo - nie mam odwagi aby pokazać twarz..
Od kliku lat remontuje starą chatę i przez swoją głupotę i durną dumę wpadłem w spirale zadłużenia tak poważnie. Zaczęło się niewinnie, brakowało na pewne elementy wykończenia to dobierałem, dobierałem, dobierałem aż przyszedł dzień, że nie jestem w stanie spłacać płynnie swoich zobowiązań.

W*bałem się w pożyczki krótko terminowe, z myślą początkową że po wypłacie oddam i będzie git. Jednak nie jest git, moje zadłużenie na dzień dzisiejszy w takich firmach 30dniowych to 35k, zamiast spłacać - refinansowałem i zadłużałem się dalej aby kupić sobie ich pieniędzmi trochę czasu.. Nie licząc kredytu na chatę i innych które brałem aby kleić koniec z końcem. Możecie wylać na mnie falę hejtu i wiadro pomyj jak do tego można było doprowadzić ale nie zdajecie sobie sprawy co się dzieje w głowie osoby, która wpada w pętlę finansowego zadłużenia.

Nie mam odwagi przyznać się najbliższym co zrobiłem, dlatego starannie cały czas to maskowałem a zobowiązania przez to rosły.. Aż nie daje już rady.. Jestem pod ścianą, w głowie kłębią się najgorsze z możliwych myśli, nie zniosę wstydu przed rodziną że doprowadziłem do takiego zadłużenia. Dzisiaj zamierzam sięgnąć po poradę do psychologa lub telefon zaufania bo naprawę nie daję rady tego wszystkiego racjonalnie sobie poukładać, a w głowie jest naprawdę masakra.. Część zobowiązań (tych bankowych) jest ubezpieczonych oraz mam niewielką polisę ale wiem, że zostawię rodzinę z niezłym gównem..

Miałem przez chwilę pomysł z prośbą o ratunek aby zrobić na zrzutka.pl jakąś prośbę o wsparcie ale nie mam odwagi, są ludzie chorzy na raka i inne dolegliwości gdzie walczą z chorobami dlaczego ktoś miałby mi wpłacać pieniądze za moja GŁUPOTĘ.. Nie zrobiłem tego bo mi wstyd, cholernie wstyd przed samym sobą. Nie mogę sobie spojrzeć w lustro z tego powodu.

Piszę to jako przestrogę - schowajcie dumę do kieszeni, bądźcie zawsze szczerzy wobec swoich najbliższych i NIGDY nie korzystajcie z szybkich kredytów, NIGDY !

Proszę też o pomoc, może ktoś był albo zna osobę która była w beznadziejnej sytuacji i jak się z tego wykaraskać ?! Gdzie się skierować ?! Jestem w stanie to spłacać ale ratalnie w dłuższym czasie, jestem w stanie spłacać co m-c 1k zł na rzecz tych zobowiązań. Ale żaden bank mi tego nie skonsoliduje już, bo mam dramatyczną sytuację w BIKu..

To na tyle.
Bywajcie.

#wyznanie #pomoc #beznadziejnasytuacja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #604f35484fe83c000a90472d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 11
Miałem przez chwilę pomysł z prośbą o ratunek aby zrobić na zrzutka.pl jakąś prośbę o wsparcie ale nie mam odwagi,


@AnonimoweMirkoWyznania: No i słusznie, sam nabrałeś to sam musisz spłacić, bo niczego się nie nauczysz. Po pierwsze pogadaj z bankami jaka jest sytuacja i w jakim tempie możesz spłacać, po drugie najlepiej wyjedź za granicę, w pół roku do roku powinno być po sprawie. Wiem, że teraz Ci się wydaje, że
OP: Dzięki za słowa wsparcia @wron3k @pianinka, niestety wyjazd za granicę nie wchodzi totalnie w rachubę na chwilę obecną. Mam też znajomych poza granicami kraju i wiem że sytuacja pracy i płacy nie jest za wesoła z powodu COVID'a. Znalazłem kancelarię która pomaga zadłużonym w negocjacjach z wierzycielami. Dzisiaj mam spotkanie z nimi i spróbuje coś zdziałać. Trzymajcie kciuki pls.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował:
Kredyt konsolidacyjny? Najlepiej by to skleić w jedną ratę. A problemy w biku mozna ogarnąć, skontsktuj sie z dobrym doradcą kredytowym.
Wszystko jest do ogarnięcia, nie załamuj się.
Komornik juz wjechał?
OP: @PytonJajko - jestem dziś po konsultacji z firmą która zajmuje się konsolidacją zobowiązań i zadłużeń (Conectum). Nie mam szans na konsolidację gdyż mam też kredyt hipoteczny i inne drobniejsze zobowiązania.. Pozostanie mediacja z firmami pożyczkowymi aby spłacać ich ratalnie co miesiąc określoną kwotę, jeżeli się na to zgodzą wówczas będę bardziej wiarygodny i w biku poprawi to widoczność moich zobowiązań bo aktualnie każdy bank widzi ratę na 35k.. Jeżeli się
@AnonimoweMirkoWyznania pracuje w windykacji i wiem, że nie z takich problemów ludzie wychodzą. Zadzwoń i powiedzi wygląda sytuacja, uwierz mi, że się da. Codziennie rozmawiam z wieloma takimi osobami i uwierz, że jeśli serio będziesz chciał spłacić, to dostaniesz taka możliwość i będzie ona dostosowana do możliwości! Najgorsze co możesz zrobic to nie odbierać telefonów i unikać kontaktów. Dasz radę!