Aktywne Wpisy
mirko_anonim +207
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
6 lat związku, w tym 2 lata małżeństwa i szykuje mi się rozwód.
Jest to dla mnie straszne, bo ją kocham, ale terapia małżeńska mi w pewnym sensie otworzyła oczy. Moja żona chce być ciągle zaskakiwana, podróżować, wychodzić często na randki, a ja wręcz przeciwnie. Jestem domatorem i w zupełności mi wystarcza wyjście kilka razy w roku do kina, restauracji i 2x kilkudniowe wakacje.
Po to wszedłem w związek,
6 lat związku, w tym 2 lata małżeństwa i szykuje mi się rozwód.
Jest to dla mnie straszne, bo ją kocham, ale terapia małżeńska mi w pewnym sensie otworzyła oczy. Moja żona chce być ciągle zaskakiwana, podróżować, wychodzić często na randki, a ja wręcz przeciwnie. Jestem domatorem i w zupełności mi wystarcza wyjście kilka razy w roku do kina, restauracji i 2x kilkudniowe wakacje.
Po to wszedłem w związek,
mirko_anonim +136
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wiecie co? Wypisuje się z tego wyścigu szczurów o klitkę 40m w wojewódzkim za prawie milion. Patrząc na ceny w Warszawie doszłam do wniosku, że nie potrzebuję do szczęścia tego wspaniałego, zatłoczonego miasta i wynoszę się do domku pod lasem na Roztoczu. Pakuję cały mandzur, sprzęt do pracy i w cenie kawalerki 18m w Warszawie będę miała dom z ogrodem i kawałek działki. Dzieci nie mam i mieć nie
Wiecie co? Wypisuje się z tego wyścigu szczurów o klitkę 40m w wojewódzkim za prawie milion. Patrząc na ceny w Warszawie doszłam do wniosku, że nie potrzebuję do szczęścia tego wspaniałego, zatłoczonego miasta i wynoszę się do domku pod lasem na Roztoczu. Pakuję cały mandzur, sprzęt do pracy i w cenie kawalerki 18m w Warszawie będę miała dom z ogrodem i kawałek działki. Dzieci nie mam i mieć nie
Cześć.
Mało udzielam się na Mirko, bardziej obserwuje i plusuje, ale przyszedł ten dzień aby wylać swoje problemy anonimowo - nie mam odwagi aby pokazać twarz..
Od kliku lat remontuje starą chatę i przez swoją głupotę i durną dumę wpadłem w spirale zadłużenia tak poważnie. Zaczęło się niewinnie, brakowało na pewne elementy wykończenia to dobierałem, dobierałem, dobierałem aż przyszedł dzień, że nie jestem w stanie spłacać płynnie swoich zobowiązań.
W*bałem się w pożyczki krótko terminowe, z myślą początkową że po wypłacie oddam i będzie git. Jednak nie jest git, moje zadłużenie na dzień dzisiejszy w takich firmach 30dniowych to 35k, zamiast spłacać - refinansowałem i zadłużałem się dalej aby kupić sobie ich pieniędzmi trochę czasu.. Nie licząc kredytu na chatę i innych które brałem aby kleić koniec z końcem. Możecie wylać na mnie falę hejtu i wiadro pomyj jak do tego można było doprowadzić ale nie zdajecie sobie sprawy co się dzieje w głowie osoby, która wpada w pętlę finansowego zadłużenia.
Nie mam odwagi przyznać się najbliższym co zrobiłem, dlatego starannie cały czas to maskowałem a zobowiązania przez to rosły.. Aż nie daje już rady.. Jestem pod ścianą, w głowie kłębią się najgorsze z możliwych myśli, nie zniosę wstydu przed rodziną że doprowadziłem do takiego zadłużenia. Dzisiaj zamierzam sięgnąć po poradę do psychologa lub telefon zaufania bo naprawę nie daję rady tego wszystkiego racjonalnie sobie poukładać, a w głowie jest naprawdę masakra.. Część zobowiązań (tych bankowych) jest ubezpieczonych oraz mam niewielką polisę ale wiem, że zostawię rodzinę z niezłym gównem..
Miałem przez chwilę pomysł z prośbą o ratunek aby zrobić na zrzutka.pl jakąś prośbę o wsparcie ale nie mam odwagi, są ludzie chorzy na raka i inne dolegliwości gdzie walczą z chorobami dlaczego ktoś miałby mi wpłacać pieniądze za moja GŁUPOTĘ.. Nie zrobiłem tego bo mi wstyd, cholernie wstyd przed samym sobą. Nie mogę sobie spojrzeć w lustro z tego powodu.
Piszę to jako przestrogę - schowajcie dumę do kieszeni, bądźcie zawsze szczerzy wobec swoich najbliższych i NIGDY nie korzystajcie z szybkich kredytów, NIGDY !
Proszę też o pomoc, może ktoś był albo zna osobę która była w beznadziejnej sytuacji i jak się z tego wykaraskać ?! Gdzie się skierować ?! Jestem w stanie to spłacać ale ratalnie w dłuższym czasie, jestem w stanie spłacać co m-c 1k zł na rzecz tych zobowiązań. Ale żaden bank mi tego nie skonsoliduje już, bo mam dramatyczną sytuację w BIKu..
To na tyle.
Bywajcie.
#wyznanie #pomoc #beznadziejnasytuacja
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #604f35484fe83c000a90472d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
@AnonimoweMirkoWyznania: No i słusznie, sam nabrałeś to sam musisz spłacić, bo niczego się nie nauczysz. Po pierwsze pogadaj z bankami jaka jest sytuacja i w jakim tempie możesz spłacać, po drugie najlepiej wyjedź za granicę, w pół roku do roku powinno być po sprawie. Wiem, że teraz Ci się wydaje, że
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował:
dopiero teraz zobaczyłem taki tag
jako przestroga dla innych albo może ktoś w jakiś sposób wesprze dobrą radą lub skieruje jakąś pomoc, proszę..
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wszystko jest do ogarnięcia, nie załamuj się.
Komornik juz wjechał?
Pamiętaj, to są chwilowe problemy. To tylko pieniądze, raz są a raz nie ma.
Dasz radę :)
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Łeb do góry, zepniesz się konkretnie z robotą i spłacisz na spokojnie. Trzymaj się miras.