Wpis z mikrobloga

@dnasstorm: filmik nagrany w 2019 i jest zabawny bo pewnie teraz by mu te słowa nie przeszły przez gardło ;p

"We empirically know that stocks exposed to the same factors have the same averenge returns of investment ..., unless you belive market is irreparably broken or if you belive that capital can be created out of thin air"

Zderzenie z 2020 jednak pokazało jak bardzo chłop się mylił ;P
  • Odpowiedz
@dnasstorm: @Heisenberg98: nie wiem, nie wydaje mi się żeby inwestowanie w dywidendy odbywało się dla samego dostania dywidendy, w pewien sposób świadomość tych zysków dywidendowych daje spokój i takie poczucie celu...że ok do tej daty musze trzymać żeby maksymalnie wycisnąć zyski i pozbawia Cię tej konieczności patrzenia na kreski cały czas. Plus jest to faktor psychologiczny dla nowego kapitału który wchodzi na rynek wiec to nie tak ze
  • Odpowiedz
  • 0
@dnasstorm zgadzam się z główną teza, że sam fakt czy spółka wypłaca dywidendę czy nie - nie powinien być czynnikiem ograniczającym nasz wybór. Co do reszty mam mnóstwo zastrzeżeń.
  • Odpowiedz
@dnasstorm: Myślę, że dywidenda jest idealnym sposobem na regularne "cashowanie się" dla podmiotów, które mają tak duże pozycje że gdyby chcieli spuścić 5% swoich akcji to zachwialiby kursem znacznie bardziej niż te 5% ceny. W dłuższej perspektywie, szczególnie dla małych graczy (powiedzmy do 100k zł na naszym bananie) dywidenda jest wręcz niekorzystna bo tak jak pisałem stanowi swoisty przymus redukcji pozycji co jest wybitnie irytujące jeśli reinwestujesz dywidendy (tak tak,
  • Odpowiedz