Wpis z mikrobloga

Dzieki za odpowiedzi. Tak wiem, ze test musi byc 48h przed przekroczeniem granicy.

@elperson: To jak sobie poradziles bez informacji o rodzaju testu? Wiem, ze testy w UK dla osob bezobjawowych to antygenowe, wiec powinny byc respektowane w PL.
@kentishTown: na wszelki wypadek miałem otwartą stronę nhs, która mówiła jakie testy wykonują

Wyglądało to tak: podchodzę do okienka, daje paszport, mówie że mam test i pokazuje @, babeczka bierze tel i przegląda wiadomość jakby czegoś szukała, mówię że to antygen uśmiechając się szeroko, ona że ok i mogę iść. U mojej dziewczyny facet rzucił okiem że wynik negatywny i tyle go obchodziło.

Jeszcze uwaga co do terminów, na stronie nhs
@elperson: dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź. Wszystko jasne. Obok mnie w klinice gdzie robią badanie antygenem wyniki są 'rapid', więc nie powinienem mieć problemu z czasem.
Jeszcze raz dziękuję!
@kentishTown: leciałem pod koniec lutego, nie było takiego wymogu. Gdybym musiał coś udowadniać pewnie umówiłbym się na wizytę na znanym lekarzu, a później odwołał. Od 29 marca otwiera się też furtka dla nierezydentów:

"From 29 March, if you do not permanently reside in the UK and are in England temporarily, you would have a permitted reason to leave the UK."

https://www.gov.uk/guidance/coronavirus-covid-19-declaration-form-for-international-travel
@elperson: Dzieki za info - jestem rezydentem w UK, wiec to nie zadziala.
Co do lekarza to nie jest takie proste, bo na oficjalnych wytycznych jest napisane, ze akceptuja tylko i wylacznie takie wyjazdy z przyczyn medycznych, ktore nie moga byc zrealizowane w UK.
@kentishTown: zawsze możesz powiedzieć że to Twój lekarz prowadzący, a cała Twoja dokumentacja medyczna leży w jego szufladzie. Szczerze to nie sądze żeby oni to jakoś mocno kontrolowali, IMO to bardziej straszak dla osób które chciałyby sobie leczyć zęby na Ibizie