Wpis z mikrobloga

@Klepajro: > fan konfederacji prawda?

??
Chciałbyś - wygodnie jest zaszufladkować i mieć z głowy :)
Z konfederacją więcej mnie dzieli niż łączy.
Uważam, po prostu, że to co dziś nazywamy "ochroną środowiska" już dawno wykroczyło poza pierwotne antropocentryczne założenia i stało się czymś w rodzaju świeckiej religii z własnymi dogmatami wziętymi z dupy oraz opartym na nich systemem moralnym, który usiłuje wprowadzić jako jedyny słuszny. A ja za religiami
  • Odpowiedz
@TheSilentEnigma porostu czytając twoje komentarze w tym wpisie ciężko nie odnieść wrażenia że masz bardzo mocna tendencję do myślenia życzeniowego, chłopskiego rozumu czy negowania zdań specjalistów w ten dziedzinie jak weterynarze czy biolodzy. Do tego używasz zwrotów typu bambinizm bardzo często a ewidentnie nie wiesz co to znaczy.
  • Odpowiedz
@Klepajro: W moim komentarzu przytoczyłem zdanie specjalistów odnośnie spadku liczebności ptaków, odwołałem się też do chłopsko rozumowego myślenia odnośnie tego, że fakt konsumpcji ptaków przez koty jest odpowiedzialny za ten spadek liczebności. Poszukaj sobie opracowań, wszystko jest w necie. To po pierwsze.
Używam zwrotu bambinizm gdyż moim zdaniem niesłusznie przypisujecie trzymaniu kotów w domu podstawy racjonalne i naukowe, a priori dyskredytując praktyki opozycyjne, choćby z GB (ktoś tutaj w artykule).
  • Odpowiedz
Taki kot potrafi dziennie zapolować nawet kilkanaście razy i nawet jeśli nie złapie swojej ofiary to ona i tak potem gdzieś powoli zdycha mając głębokie rany od pazurów czy zębów kota.


@romek898: W dupie byłeś i gówno widziałeś. Swoją wiedzę na temat zwierząt już pokazałeś twierdząc, że malamutowi jest zimno przy temperaturze około zera.
  • Odpowiedz
Zarówno koty, jak i ptaki, oraz wspomniane kręgowce są stałym elementem ekosystemu tejże wsi od kilkuset lat. Co się dziś takiego stało, że nagle pojawił się problem?


@TheSilentEnigma: Nic się nie stało. Nie, pardon, na przełomie lat 90. i 2000. Byl boom bydowlany, gdzie zabudowano masę działek zarówno w miastach, jak i na obrzeżach. Powszechne było też ocieplanie budynków, gdzie czesto w ich zakamakach gnieździły sie ptaki. I tak, byl
  • Odpowiedz
bo w takiej Angli typowy dom to ciemna, zagrzybiona klitka gorsza od naszych mieszkań w wielkiej płycie.


@medevacs: Niezłe fikołki walicie xD Polaczkowy chów klatkowy już jest tak przekonany o swojej elitarności, że już nawet domek z ogrodkiem jest gorszy gównomieszkania w wielkiej płycie na zasmrodzonym osiedlu, czy od 30 metrowego "apartamentu" w nowym budownictwie xD
  • Odpowiedz