Wpis z mikrobloga

Wczoraj zapostowałem swoje ubolewania, że loszki nie dają #!$%@? nawet jak chciałbym stopy im lizać, dałem identyczny picrel. Jakiś Mirek pewnie dla zabawy napisał "poliż mame". Dziś po kryjomu wypiłem coś na odwagę i w tedy przestałem się kontrolować. Polazłem do pokoju, w którym siedziała moja mama i gapiła się w telewizor, siostra u siebie w pokoju, ojciec na nocnej zmianie. Zasady moralne mnie opuściły i przegryw zasmucił, postanowiłem się poniżyć i mówie czy mogę pomasować stopy. Na to mame zdziwiona ale zajęta telewizorem więc mówi że tak. No to klękłem przed nią i zaczełem masować. Na co ona że przyjemnie, żeby nie łaskotać słyszałem że trzeba włożyć w to więcej siły, dotykałem tam gdzie kończą się paluszki, stopy stare, szorstkie ale zawsze jakieś. Gdy akurat nie patrzyła wicągnełem ozor i przelizałem od pięty po czubek dużego palca na co mama zdziwiła się niewyobrażalnie, spojżała takim spojżeniem jakby chciała powiedzieć anon co ty zrobiłeś na co ja zawstydzony wstałem z kolan siadłem obok, nie patrzyłem jej w oczy ze wstydu więc nie wiem czy patrzyła na mnie. Milczeliśmy przez kilka minut po czym uciekłem do pokoju. Teraz nie wiem co mam o tym myśleć.

#przegryw
Pobierz lab_rat - Wczoraj zapostowałem swoje ubolewania, że loszki nie dają #!$%@? nawet jak ...
źródło: comment_1615638677JncMD0krrADGxzeRIWP0gh.jpg
  • 10