Wpis z mikrobloga

Ten wpis mnie zainspirował do napisania tego.

#!$%@? z gorączką, ja miałem z 37,2 stopni max. Saturacja 98%. Bez kaszlu.

Jestem osobą młodą, całkiem wysportowaną, minęły dwa miesiące od zachorowania, dalej nie jestem w stanie zrobić połowy cardio sprzed COVID.

A to u mnie - spotykałem się z depresjami, przewlekłymi bólami i kłuciami, kołataniami serca i wieloma innymi objawami po przechorowaniu tego

Same powikłania pokazują jasno, że to nie jest po prostu przeziębienie, jak ktoś po przechorowaniu wraca do 100% formy, to zazdroszczę

#koronawirus #koronawpolsce
  • 14
@Fan_Morawieckiego: Mam nadzieje, ze zrobiłeś lub zrobisz sobie diagnostykę po-covidowa aby wykryć czy coś ewentualnie nie wymaga leczenia. Powrót do formy pewnie zajmie czas, pojawiają się głosy ze nawet pół roku może zajac, ale myśle ze w końcu powrócisz do swojego dobrego stanu. Trzymam kciuki, nie poddawaj się i dbaj o siebie :)
spotykałem się (...) kołataniami serca


@Fan_Morawieckiego: Powiem Ci coś śmiesznego - przed covidem miewałem kołatania serca, zwłaszcza gdy wcześniej dużo zjadłem. W trakcie zakażenia też i to częstsze niż zwykle. Po przechorowaniu w grudniu aż do dzisiaj nie spotkało mnie to ani razu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Fan_Morawieckiego: Opowiem tylko historię kolegi w dużym skrócie, a Ty możesz się nad tym zastanowić. Nerwica, nerwy, wszelakie problemy natury psychicznej, tutaj warto szukać rozwiązania również, ponieważ co zabawne, przy nerwicy w jakiś sposób spadają możliwości wydolnościowe. Nie wiem jak to się odbywa, ale kolega, który biegał i ogólnie ćwiczył też i na siłowni, tak był rozemocjonowany i wystraszony chorobą, że po niej wręcz nie mógł wejść na 2 piętro, a