w ogóle to uważam za nieco #!$%@? fakt, że większość ludzi chętniej i z mniejszym skrępowaniem przystępuje do nagości cielesnej, niż umysłowej. #!$%@?. niektórzy zaszli w tym tak daleko, że bez problemu idą do łóżka z osobą, z którą wstydzą się szczerze porozmawiać.
@atteint: Ale co w tym dziwnego? Zbliżenie cielesne jest dużo łatwiejsze do osiągnięcia niż umysłowe. Dokonać zbliżenia cielesnego mogą właściwie dwie dowolne osoby, a do psychicznego potrzebę są dwa podobne do siebie umysły, co już zdarza się stosunkowo rzadko.
@atteint: bo zdjęcie przed kimś gaci jest znacznie prostsze niż zdjęcie maski, a ludzie to teraz ambicji raczej nie mają, także jest jak jest, przytoczę tutaj też taki wers, który mi zapadł w pamięci:
@Cyderek: @vvertoi: @welin: mieć tajemnice to jedno, ale wciąż unikać pewnych tematów, gadać wyłącznie small talkiem, zamknąć się we własnej ciasnej bańce i być bezrefleksyjnym frędzlem, to już inna para kaloszy. tak mi się wydaje.
@atteint: no zdrowie zdrowie. Zgadzam się z tym w 100%. Ale nie żebym polecał komukolwiek dążenie do tego, bo znacznie zmienia percepcję, ale to już tutaj takie bardzo ideologiczne kwestie się zaczynają, jakieś sfery emocjonalne, ideały, i całe te gówno filozoficzne, w które chyba nie ma co się wdawać zbytnio xD Też staram się wyznawać zasadę, że tyle szacunku ile ktoś mi okazuje, tyle ja okazuje jemu, ale nie ukrywam,
natomiast reakcje sporej części osób są odrobinę niepokojące, przynajmniej z mojej perspektywy. zaskoczenie, zmieszanie, nieufność, a potem niekryte zadowolenie z otrzymanej atencji jasno świadczą, że dla tych ludzi to nowość. uważam to za prawdziwie smutne, mordo.
@atteint: Zrobiło mi to się smutno zanim przeczytałem ostatnie zdanie. ( ͡°ʖ̯͡°)
Czytając komentarze w tym wpisie naszła mnie refleksja, że w sumie to ja jestem mocno zamknięty
@atteint: Bo zazwyczaj kazdy jest egoista i szuka korzysci w innej osobie. Malo osob spotyka sie dla bycia razem i bezinteresownie. Mam tak tylko z ludzmi z ktorymi sie spotykam oraz moge okreslic jako dobrych znajomych (kilka osob).
Nowo poznana osoba szybko mnie nudzi wlasnie przez schematy rozmow oraz maske za ktora sie chowa. Jesli to kobieta i lekko atrakcyjna, dajaca znaki, to moze ons.
@atteint: To nawet idzie dalej. Można pracować z kimś długo i nie wiedzieć o danej osobie nic, najgorsze że człowieka również to jakoś specjalnie nie interesuje. Nie interesujemy się ludźmi z którymi spędzamy 8 godzin dziennie, codzienie. Tak samo sąsiedzi często nawet nie wiedzą jak mam na imię. Wygodniej się żyje wśród anonimowych ludzi samemu będąc anonimowym. A gdy ktoś się nami interesuje to zaczynamy to traktować jak wścibskość, albo
@atteint: Nagość cielesna tylko w Polsce jest jakimś tabu. Za granicą jak typiara pokaże cycki to norma. I to mi się podoba. A umysłowo to ludzie są co raz bardziej zamknięci. Ale to przez technologię
Można pracować z kimś długo i nie wiedzieć o danej osobie nic, najgorsze że człowieka również to jakoś specjalnie nie interesuje. Nie interesujemy się ludźmi z którymi spędzamy 8 godzin dziennie, codzienie.
@K-S-: Są tego plusy. Praca to praca. Zrobić swoje i nara. Osobiście wolę, żeby ze współpracownikami łączyły mnie tylko sprawy zawodowe. Minimalizuje się ryzyko wykorzystywania przez granie na emocjach.
@atteint Bo pasujaca do zwiazku osobe, taka z ktora rozumiesz sie bez slow jest ciezko znalezc - a potrzeby fizyczne zaspokoic trzeba by nie zwariowac.... Dlatego tez na swoje drodze spotkalem kobiety ktorych zdecydowanie nie szanowalem za intelligencje tylko za inne cechy, wiec nie widzialem sensu by sie otwierac.
@K-S-: Kilka razy przejechałem się na nie trzymaniu odpowiedniego dystansu w pracy. O ile w związku czy w bliskich przyjaźniach jestem jak najbardziej za całkowitym zrzuceniem jakichkolwiek barier i maksymalnej szczerości tak w pracy wolę trzymać dystans :)
Jak mnie irytują te wieśniaki z wiosek co do miasta przyjechały i teraz oczekują, że w mieście będzie tyle zieleni co na wsi, nie będzie dróg i żeby samoloty i pociągi nie hałasowały w nocy xdddd
#!$%@?.
niektórzy zaszli w tym tak daleko, że bez problemu idą do łóżka z osobą, z którą wstydzą się szczerze porozmawiać.
@Cyderek:
Zgadzam się z tym w 100%. Ale nie żebym polecał komukolwiek dążenie do tego, bo znacznie zmienia percepcję, ale to już tutaj takie bardzo ideologiczne kwestie się zaczynają, jakieś sfery emocjonalne, ideały, i całe te gówno filozoficzne, w które chyba nie ma co się wdawać zbytnio xD
Też staram się wyznawać zasadę, że tyle szacunku ile ktoś mi okazuje, tyle ja okazuje jemu, ale nie ukrywam,
@atteint: Zrobiło mi to się smutno zanim przeczytałem ostatnie zdanie. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Czytając komentarze w tym wpisie naszła mnie refleksja, że w sumie to ja jestem mocno zamknięty
@atteint: przecież tak zawsze było, rozmawia się z kimś mądrzejszym, rucha się z kimś ładniejszym.
Nowo poznana osoba szybko mnie nudzi wlasnie przez schematy rozmow oraz maske za ktora sie chowa. Jesli to kobieta i lekko atrakcyjna, dajaca znaki, to moze ons.
A co do pierwszego pytania
Ciało to tylko ciało
@K-S-: Są tego plusy. Praca to praca. Zrobić swoje i nara. Osobiście wolę, żeby ze współpracownikami łączyły mnie tylko sprawy zawodowe. Minimalizuje się ryzyko wykorzystywania przez granie na emocjach.
Bo pasujaca do zwiazku osobe, taka z ktora rozumiesz sie bez slow jest ciezko znalezc - a potrzeby fizyczne zaspokoic trzeba by nie zwariowac.... Dlatego tez na swoje drodze spotkalem kobiety ktorych zdecydowanie nie szanowalem za intelligencje tylko za inne cechy, wiec nie widzialem sensu by sie otwierac.
Komentarz usunięty przez autora