Wpis z mikrobloga

Tak sobie myślę, że do tej pory w sklepach (bo właściwie nigdzie indziej nie chodzę od dłuższego czasu) widywałem dwa rodzaje ludzi bez maseczki:
1. z niedoborem atencji,
2. z niedoborami intelektualnymi.

Osoby z grupy 1. zazwyczaj sprawiały też wrażenie pasujących do grupy 2.

#koronawirus #szury #bekazprawakow #covid19
FlasH - Tak sobie myślę, że do tej pory w sklepach (bo właściwie nigdzie indziej nie ...

źródło: comment_1615535857BZ0ubWQvBEKUckazauUAGe.jpg

Pobierz
  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FlasH: Miej chociaż tyle jaj żeby przyznać, że tak jak 99% społeczeństwa nosisz te idiotyczne kagańce, bo tak pan władza kazał i się boisz mandatu zamiast się zasłaniać tymi mitycznymi umierającymi babciami. Już i tak jesteś wystarczająco żałosny z tą pogardą dla ludzi, którzy nie tańczą jak im pan z telewizji zagra.
  • Odpowiedz
@surowageneracja: Owszem gardzę gamoniami, którzy nie potrafią uszanować tego, że ktoś się obawia o swoje zdrowie. Gdy większość ludzi nosi maseczki, szanując się na wzajem, oni łażą po sklepach ostentacyjnie prezentując swoją nadzwyczajność i niezależność... tylko #!$%@? mądrości na tych ich tępych mordach nie widać.
  • Odpowiedz
@wladyslaw-krakowski: ponad 3 "lata" pozwolily nauczyc sie oddychac z zakrytymi ustami i mimo bycia palaczem ani sie nie dusze ani nie smierdzi w masce - wystarczy dbac o higiene + umiejetnie oddychac nosem. Ale nie kazdy zrozumie.
  • Odpowiedz
@Mojs: Nie mam nic przeciwko maseczce i higienie (którą sam stosuję - w przeciwieństwie do stereotypów że Polacy nie myją rąk "po sikaniu"). Tylko że taka maseczka ma być dobrowolna, ewentualnie regulowana w sklepie - np. marketingowo sklepy i lokale mogłyby być "przyjazne higienicznie" i przyciągać klientów tym, że towar u nich nie jest macany, ludzie dezynfekują ręce, noszą maseczki.

Sytuacja jaka jest to parodia wolności - ludzie są pałowani
  • Odpowiedz
@murdoc: Nie widziałem beki, a zakwalifikowanie mnie do grupy "szurów" na podstawie użycia jednego konkretnego słowa. Tak jakby metonimia "kaganiec" była na Liście Słów Zakazanych, których kochającym naukę oświeconym kowidianom nie wolno używać.
  • Odpowiedz