[plusem-wyklety]

#kiciochpyta
Takie pytanko. Czy spotykacie się że zwrotami, które nadal gdzieś funkcjonują, ale są przestarzałe. Np. moja babcia urodzona w 1929r nie płaci za prąd. Płaci za światło. Pytałem ją o to. Mówiła, że jak podłączyli w jej domu prąd to tylko światło mieli na "elektryczność". Potem radio. Telewizor wiele lat później Ale przyjęło się, że płacą za światło.

Obstawiam, że wszyscy mówimy kluczyki do samochodu. A przecież i do drzwi i do stacyjki mamy teraz jeden. I nie przypominam sobie bym spotkał kogoś kto używa kluczyk do samochodu. Tymbardziej klucz. Przecież do domu są klucze, a do samochodu kluczyki (taka dygresja).

Przychodzi Wam coś jeszcze do głowy?

[Callow]

Plotki -> bajki w miejscowej gwarze mówi się bojka. Plotkować to bojcyć, a plotkara to bojcora. Moja mama jak szła do sąsiadki to mówiła, że idzie pobojcyć.
Uwielbiam ten regionalizm. Uważam, że lepiej oddaje stan rzeczy niż ogólne plotki.

[plazma]

@6182: może dlatego, że kiedyś nie było bieżącej wody, więc wszystkie naczynia wkładało się do miski pełnej wody, przez co pływały jak statki :P

[promateosz]

@plusem-wyklety: Zawsze śmiecham z "zakładu pracy". Nie firma, nie przedsiębiorstwo - zakład pracy i kuj. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Callow]

@fraciu: u mnie "do magazynu" mówiło się na hurtownie spożywcze, ale one serio wyglądały jak magazyn XD

[bluehead]

@ostrzyjnoz: dobrze ze nie mówił do niej pani matko

[Callow]

@promateosz: LOL ja dalej tak mówię

[BajerOp]

@fraciu: bo na Śląsku połowa to repatrianci ze wschodu to się pewnie utarło. Moja babcia też mieszkała w Gliwicach i nigdy nie spotkałem się tam z magazynem. Co okolica to obyczaj xD

[RandomowyMirek]

Co prawda nie językowe, ale przecież wciąż w smartfonach do nawiązywania połączeń służy ikona "odwróconego banana" - pomimo, że cała masa młodszych ludzi nigdy w życiu nie widziała takiej klasycznej zakrzywionej słuchawki telefonicznej.

[bloomgaard]

@KapelanBrajan: szlauf to raczej obraźliwe określenie na dziewczynę lekkich obyczajów imho, na wąż ogrodowy u mnie mówi się szlauch od niemieckiego schlauch

zresztą na północy na kaszubach mamy mnóstwo swoich słówek, ale nie wiem czy to się łapie do tej kategorii o której mówi OP, co powiecie o sformułowaniu 'zakluczyć drzwi'

[karolson97]

@plusem-wyklety: @plusem-wyklety: U mnie babcia to jest skarbnica takich słówek - zdybać (zdjąć np. z szafki), rozczypiżyć (zniszczyć) i dla mnie najlepsze "iść na meus" Xd (nawiązanie do biblijnego Emaus, pójście do lasu czy na jakieś ognisko i picie xdd), już o jakimś kuma czy kum nie wspomnę, babcia rocznik 36 więc przedwojenny ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[diofantos]

@plusem-wyklety: spotkałem się że na samochód osobowy starsze osoby mówią taksówka

[fraciu]

@BajerOp albo do sklepu jechała po towar xd kurde było tego trochę a teraz człowiek nie umie se wspomnieć

[promateosz]

@Callow: To jakiś relikt komuny. Zakłady pracy kojarzą mi się z jakimiś spółdzielniami czy innymi PGRami. XD

[plusem-wyklety]

@pregunta: CPN jak najbardziej

[bloomgaard]

@fraciu: na towar to się bardziej czekało, niż po niego jechało z tego co mi opowiadali rodzice xD

[blyskciupagi]

@Kendzior44: oraz "na rynku pod empikiem"

[bloomgaard]

@plusem-wyklety: mnie trochę przerażało słowo 'nieboszczyk' albo 'nieboszczka' używane przez starsze pokolenie - lepsze niż 'trup' ale jednak dzisiaj o zmarłych się inaczej mówi

[K.....n]

@bloomgaard: Ja się spotkałem z różnym określeniem.

Szlauch, szlauf, szlołch. Np. "Podaj mi szlaufa"

[siepan]

@plusem-wyklety: kula, jako coś wystrzeliwanego z broni palnej. Broń palna od dawna nie strzela pociskami w kształcie kuli.