Wpis z mikrobloga

@mapache
Rozumiem. W biurze przyzwyczaiłem się trochę do kawy z ekspresu (chociaż później zamienili go na jakąś okropną maszynę, co niby mieli i parzy z ziaren ale smak już nie ten), ale piję głównie americano. Trochę mnie już zmęczyła rozpuszczalna na HO.
@parabambara: to może przelew V60? ogólnie kawiarka to też kawa przelewowa. bo jak chcesz typowe americano no to musi być espresso i ekspres ciśnieniowy. americano =/= czarna kawa. bo często też americano jest wpisane jako czarna kawa w ekspresach w wyborze, co jest nieprawdą
@parabambara: Ja mam przelew Boscha najzwyklejszy, kawa jak kawa, nie jest taka dobra jak z ciśnieniowego ale do tego żeby zaparzyć i wlać w kubek termiczny do auta na drogę to starczy. Duże znaczenie ma kawa jaka kupisz. Jak chcesz całkiem tania opcje to dripper z Allegro.
@parabambara: Dobra kolba tez swoje kosztuje, podobnie jak młynek. Jak lubisz duża czarną to bardziej metody alternatywne typu V60, aeropress, ewentualnie kawiarka, ale kawa z niej jest mocniejsza niż z innych alternatyw.

Z wszystkich tych metod uzyskasz efekt lepszy niż z automatu, a np. V60 ma śmiesznie niskie koszty na start.
@parabambara: Zależy co chcesz, kolbowy taki lepszej jakości będzie cię kosztował 1200 - 2000zł (Lelit Anna, Gaggia Classic, coś Sage'a). Jeśli będzie z tych "lepszych" to nie będzie miał ciśnieniowego basketa tylko klasyczny (ciśnienie w ekspresie wytwarza się przez opór jaki stawia kawa, a nie przez zawór) więc do tego wypadało by mieć jakiś przyzwoity młynek, a to kolejny 1000zł.

Jeśli chodzi o ekspresy to ja bym poszukał czegoś z ciśnieniowym