Wpis z mikrobloga

A kiedy widziałeś tam wypadek, choć malutki? Ja też widzę , że większość jeżdzi i chodzi przepisowo, albo choć szczęśliwie. Tylko raz na jakiś czas ktoś gdzieś się zagapi.
Tyle, że w skali kraju to już konkretne trupy i kalectwa.