Wpis z mikrobloga

@eskobaar: Ogólnie to ciekawa sprawa, bo SR71, z racji ogromnych prędkości nagrzewał się do wysokich temperatur przez co wydłużał się podczas lotu o kilkadziesiąt cm, aby to uwzględnić w konstrukcji musiały być pewne "luzy", co sprawiało, że nierozgrzany blackbird przeciekał, typowy profil misji więc zakładał start z niezbyt dużą ilością paliwa, następnie rozpędzenie się i rozgrzanie konstrukcji, następnie tankowanie w powietrzu i dopiero wykonanie misji