Wpis z mikrobloga

Jak tam pstryczkowe świry, gracie? Ja uklepałem wczoraj wieczorem pierwszego bossa w drugim akcie i jest ciężko. Nie jestem jakimś super-grinderem więc wlatuje w bossy na minimalnych poziomach i takie walki trwają po kilkanaście minut. Ile to już miałem sytuacji, że Gloria wjeżdża na potrójnym brave z wskrzeszeniem i ratuje całą drużynę.. Zauważyłem, że pewna klasa "z potworkami" jest całkiem "OP" jak na chwile obecną. Wjeżdżają obrażenia po 2500-3000, zaleznie czego użyjemy. No i przyznam, że mam czasem mieszane uczucia co do tego systemu kontr. Niby fajnie, że trzeba mieszać mocno joby, ale z drugiej strony niektóre walki za pierwszym razem to ruletka. Ostatni boss kontrował obydwa joby mojego głównego bohatera, więc ten tylko pajacował z sparaliżowaną mordą przez 3/4 walki xD Ogólnie jest kozacko, muzyka jest piękna, szczególnie w miastach :3
#bravelydefault #nintendoswitch
  • 4
więc wlatuje w bossy na minimalnych poziomach


@Kraniec: a to trochę błąd ;)
tu trzeba być jak wiedźmin ( ͡° ͜ʖ ͡°) - do walki z bossem wypada się dobrze przygotować ;)
I nie zrażać się początkowymi porażkami, bo żeby go pokonać, to trzeba go najpierw poznać, jakie ma ataki i kiedy, jakie joby pod niego dobrać i strategie, etc

Ja wczoraj w końcu skończyłem demo Triangle
via Android
  • 1
@epi Zgadzam się z tym przygotowaniem do walk. Zauważyłem, że trzeba też dobierać akcesoria z odpowiednią odpornością. Przy ostatniej walce np bez immunity na paraliż to mordęga =D
więc ten tylko pajacował z sparaliżowaną mordą przez 3/4 walki


@Kraniec: @epi: Wzięlibyście się za jakieś poważne gry dla prawdziwych mężczyzn, a nie pajacujecie w jakieś fiku miku na pstryku ( ͡° ͜ʖ ͡°)