Wpis z mikrobloga

Słyszeliście kiedyś o planach organizacji Grand Prix ZSSR? Pomysł ulicznego wyścigu w Moskwie narodził się w głowie Berniego Ecclestona na początku lat 80. Ale od początku.

Bernie Ecclestone na początku lat 80 dopiero przejmował władzę w F1, lecz jednym z jego pierwszych planów była ekspansja kalendarza F1 na kraje bloku wschodniego, jednym z pierwszych potencjalnych kandydatów był nasz tor Poznań, lecz tutaj nie było jakiegoś faktycznego zainteresowania z obu stron, mimo iż tor ten spełniam ówczesne wymagania FIA. Znacznie bardziej interesującym kierunkiem dla Berniego była Moskwa. Która w 1980 przeprowadziła letnie igrzyska olimpijskie, pomimo bojkotu igrzysk przez 65 zachodnich krajów Bernie uważał że Moska jak i całe ZSRR ma ogromny potencjał do organizacji takiego wydarzenia jak wyścig F1. Największym problemem w organizacji tego wydarzenia było przekonania władz partii na zgodę. Bernie pierwsze negocjację rozpoczął już na początku 1981 roku wysyłając do Moskwy swojego asystenta Mario Galantiego, który spotkał się z Leonid Afanasyeven, prezydentem sowieckiego związku motorowego. Galanti próbował przekonać radziecką stronę obietnicą wielkich zysków oraz promocji kraju jakie może przynieść organizacja wyścigu F1. Spotkanie niby narodziło jakiś wstępny plan na organizację wydarzenia, lecz nie przyniosła jakiś większych szczegółów.
Mimo to Bernie nie zniechęcił się tym faktem i postanowił wysłać list do samego Breżniewa, pierwszego sekretarza Związku Radzieckiego, w którym próbował on umówić się na osobiste spotkanie z przywódcą ZSRR. Fragment listu został opublikowany w magazynie Formuła i brzmiał on następująco:

Szanowny Panie Breżniew, dziękuje za przychylne nastawienie do naszego planu organizacji Grand Prix Formuły 1 w Moskwie. Proszę o umożliwienie nam spotkania w Moskwie, abym mógł wyjaśnić wszystkie polityczne i gospodarcze korzyści, jakie można wyciągnąć z wydarzeń na takim poziomie.

Prestiż polityczny Formuły 1 jest porównywalny z igrzyskami olimpijskimi. Dużą zaletą jest to, że corocznie będzie mógł Pan otrzymywać to wydarzenie, poza tym będzie Pan miał do czynienia z zagranicznymi federacjami, ale również z bardzo poważnymi i niezależnymi sportowcami, którzy myślą tylko o sporcie i nie zajmują się polityką.

Biorąc pod uwagę wszystkie zaawansowane technologicznie i ekonomiczne warunki, zaskakujące jest że w kraju tak dużym jak Twój, nie ma wyścigu Formuły 1. Tak ogromne miasto jak Moskwa mogło się zaangażować w świat motorsportu, łącząc najwyższą technologię. Czekam na Twoją łaskawą aprobatę. Podpisano Bernard Ecclestone.


Listy wysłane przez Ecclestona nigdy jednak nie dotarły do Breżniewa, gdyż zostały przechwycone przez partyjne organy bezpieczeństwa. Generałowie partyjny byli jednak mocno nieprzechylni do organizacji GP F1, argumentując to brakiem radzieckich kierowców i zespołów. Problemem też był brak praktycznie jakichkolwiek poważnych motosportowych tradycji w ZSRR.

Mimo to projekt GP ZSRR wciąż żył, Bernie w czerwcu 1982 przyjechał do Moskwy w celu spotkania się z Breżniewem, do spotkania jednak nie doszło, gdyż Bernie nie został dopuszczony do pierwszego sekretarza. Ecclestone mimo tego spotkał się z jednym z ważniejszych generałów partyjnych, efektem spotkania było ustalenie wstępnej daty organizacji wyścigu w sezonie 1983. Bernie nastawił sie do tego bardzo optymistyczne umieszczając GP Związku Radzieckiego w prowizorycznym kalendarzu na sezon 1983, wyścig miał odbyć się w ostatni weekend sierpnia w dniach 26-28.08. Kwestią pozostało miejsce organizacji wyścigu, wiadomo było że na pewno będzie to wyścig uliczny. Powstało kilka wstępnych projektów, między innymi z wykorzystaniem ulic wokół placu czerwonego, oraz okolic Uniwersytetu Moskiewskiego.

Niestety pierwsza przeszkoda do organizacji wyścigu, wydarzyła się jeszcze podczas pobytu Ecclestona w Moskwie, bowiem krótko przed planowanym spotkaniem Berniego z Afanasyeven, ten drugi zmarł nagle na atak serca. Był to poważny cios w projekt, bowiem Afanasyeven był głównym zwolennikiem organizacji GP ZSRR. Ostatecznie plan upadł jesienią 1982, po tym jak zmarł sam Breżniev, a jego następca Jurij Andropow był przeciwnikiem wyścigów samochodowych i ogólnemu angażowaniu się w kapitalistyczne sporty.
Bernie swoje niepowodzenie tłumaczył tym że sowieci nie wiedzieli tak naprawdę czym jest F1 i jakie korzyści gospodarcze może ona przynieść dla kraju. Kilka lat później Ecclestone skierował swój cel na Węgry, gdzie dopiło swego i w 1986 rozegrał wyścig w kraju komunistycznym, organizując GP Węgier.

Temat GP ZSRR powrócił jeszcze na krótko przed samym upadkiem kraju, tym razem brany pod uwagę był Talin, gdzie nawet znajdował się tor na którym ogranizowane radzieckie wyścigi, tor wymagał jednak sporej modernizacji. Jednak ten plan nigdy nie był brany poważnie pod uwagę, możliwość została nawet odrzucona przez władzę Estońskiej socjalistycznej republiki związku radzieckiego. Następnie po pierestrojce plan organizacji GP Rosji wracał co kilka lat w latach 90 i 00, aż do 2014, gdy w końcu udało się zorganizować GP Rosji w Sochi, kończąc prawie 30 letnie staranie Ecclestona o wyścig w Rosji.
Zródło


#f1 #randomf1shit
Pobierz tumialemdaclogin - Słyszeliście kiedyś o planach organizacji Grand Prix ZSSR? Pomysł ...
źródło: comment_16147148113sv7koLPwWRowI7sslLMuD.jpg
  • 6