Wpis z mikrobloga

czyli wg Ciebie jesli ktoś się czuje dyskryminowany to tak na prawdę nie jest? czyli gejom się tylko wydaje? trochę #!$%@? podejscie, jak ktoś się czuje dyskryminowany nie powinniśmy tego bagatelizować chyba nie?


@zenon_z_chorzowa1: A może bierzmy pod uwagę fakty a nie to co jakiś szur czuje?

Jak katolik może się czuć prześladowany w kraju w którym kk twierdzi, że jest 95% katolików?
Kto dyskryminuje 95% większość? 5% mniejszość?

Chcesz żeby
@xer78: czekaj, to ze jakis kościół coś twierdzi to nie oznacza ze jest to prawda, ale mam wrażenie że macie monopol na to kto jest dyskryminowany a kto nie.

zatem zadaję pytanie, czy jesli w waszym odczuciu, ktos nie jest dyskryminowany to nie ma prawa walczyć o to że jest? jesli tak czuje?

Ja nie dyskryminuje kobiet, uważam że nie sa dyskryminowane, czy to oznacza że nie są? bo ja mam
@zewimen: bardziej chgciałem się dowiedzieć dlaczego ktoś uzurpuje sobie władzę do decyzji kto jest a kto nie jest i na jakiej podstawie. na razie dowiedziałem się że wierzy w to co mówi kościół i wierzy w to że jest 95% katolików, i na tej podstawie wyśmiewa że tylko 5% dyskryminuje i w ten sposób to nie jest dyskryminacja...
ale czy to nie zmienia faktu że może kaja czuje się dyskryminowana.


@zenon_z_chorzowa1: To, że jedna kaja czuje się dyskryminowana nie oznacza, że katolicy są najbardziej dyskryminowaną grupą społeczną.

Widzę, że nie zrozumiałeś tego 95% vs. 5% albo sobie heheszkujesz ale pomyśl chwilę.

Skoro taką kaję otacza 95% katolików a w jej przypadku pewnie więcej ze względu na kręgi w jakich przebywa.
To kto w takim razie ją dyskryminuje?
@zewimen: nie, polega na wyśmiewaniu, szydzeniu z ludzi którzy w coś wierzą, nie dopuszczaniem ich do dyskusji. Ja np dyskryminuje islamistów za to że pozwalają bic kobiety aby przywrócić pokorę, dla mnie to jest #!$%@? i się z tym nie zgadzam i wiem że dyskryminuję ich w ten sposób.
wylewany jest hejt na takie osoby. to jest dyskryminowanie, nie?


@zenon_z_chorzowa1: hejt na #!$%@? głupot ma niewiele wspólnego z dyskryminacją na tle religijnym.
Zwłaszcza w kraju w którym katolicyzm odgrywa tak gigantyczną rolę kulturową, ekonomiczną i polityczną. Równie dobrzy saudyjscy wahabici mogliby zacząć jęczeć że są dyskryminowani w AS.