Wpis z mikrobloga

Pytanie do kierowców.
Od miesiąca śmigam autem z manualną skrzynią i nie mogę ogarnąć pewnej rzeczy. Ilekroć razy redukuę przy rondzie bądź innym skrzyżowaniu do dwójki, to nie mogę zrobić tego tak płynnie jak chciałbym. Przy robieniu prawka wiadomo, zwolniłem spokojnie aż dwójeczka wchodziła elegancko, ale to nie była jazda którą się praktykuje na codzień. Jak to robicie, że przy skrzyżowaniu redukujecie elegancko i nie szarpiecie?
  • 46
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Może zacznij się skupiać jak prowadzisz auto i eliminuj błędy.
Gwałtowne puszczenie sprzęgła może powodować szarpnięcia jak auto jest mniej wrażliwe. Po prostu nie spiesz się przy zmianach biegów. Płynnie dodawaj gaz i ściągaj nogę w tym czasie z sprzęgła. Równomiernie.
No i zmiana z 50 na 2jke to trochę za dużo. Na 50 często mam 4rke już bo to zależy od auta.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@freshpiotrek: redukuj po kolei, jak jesteś na 50 i więcej to wrzuć najpierw 3, a jak zwolni to dopiero na 2. Oprócz tego nie puszczaj szybko sprzęgła tylko delikatnie aż wyczujesz, że wszedł.
  • Odpowiedz
@freshpiotrek a wgl jest potrzeba żebyś redukował na 2? Wiem że często uczą na egzaminach żeby wszystkie zakręty zbijać do 2 ale jak np jedziesz trochę szybciej to można zwyczajnie jechać na 3, ważne żebys trzymał obroty w koło 2000 w benzynie jak spokojnie jedziesz, czyli hamujesz widzisz że obroty spadły ci już do 1500 może nawet troszkę niżej i wtedy redukcja i akurat wracasz na poziom 2000-2500 i jest płynnie.
  • Odpowiedz
Kop w gaz w czasie gdy zabijasz bieg. Jak ogarniesz będziesz prosem. W niektórych furach wystarczy nie ściągać nogi z gazu przy redukcji, i hamować zaraz po puszczeniu sprzęgła

  • Odpowiedz