JEŻELI KTOŚ NIE LUBI CZYTAĆ O KRWI I SPRAWACH Z NIĄ ZWIĄZANYCH, TO ZACHĘCAM DO ODPUSZCZENIA SOBIE DZIEJSZEJ LEKTURY. :)
Dzisiaj Wam opowiem o tym jak wygląda aborcja farmakologiczna, czyli de facto większość aborcji ogólnie, bo ciągle gdzieś przewijają się jakieś bzdury o rozrywaniu płodu.
Zatem od początku. Aborcję farmakologiczną przeprowadza się poprzez zażycie dwóch leków - jeden zawierający mifepriston (jego się połyka) i drugi zawierający misoprostol (tabletki wkłada się między dziąsło i policzek lub dopochwowo, bo wchłania się on przez śluzówkę). Misoprostol stosuje się po upływie co najmniej 24h od zażycia mifeprestonu. Można zażyć sam mifepriston, ale raczej stosuje się tę uroczą parkę. :)
Zazwyczaj niedługo po zastosowaniu misoprostolu (ta późniejsza tabletka) zaczyna się krwawienie, zatem osoba wykonująca aborcję powinna mieć ze sobą zapas podpasek (nie tamponów). Następnie może być różnie. Jedna osoba będzie odczuwała niewielkie skurcze podobne do tych, które występują podczas miesiączek, a inna osoba będzie leżała z ogromnym bólem, podobnym do porodowego. Można oczywiście stosować środki przeciwbólowe, które pomogą zmniejszyć dolegliwości.
Krwawienie może utrzymywać się do 2 tygodni i z czasem powinno zmieniać swoją barwę od intensywnie czerwonego, przez brunatny, po bezbarwny śluz.
Wiele osób właściwie nie zauważa, kiedy dochodzi do wydalenia zarodka. Może to być podczas siedzenia na toalecie, może się również zdarzyć tak, że będzie to skrzep na podpasce (nie, to nie jest minidzieciątko).
Co jest normalne podczas aborcji farmakologicznej? Ból brzucha, skurcze, wyczerpanie, bóle głowy, wymioty.
Co nie jest normalne i potrzeba zasięgnąć porady lekarskiej? Silny ból podbrzusza, gorączka, nieprzyjemny zapach wydzieliny, zbyt obfite krwawienie. NIE BÓJ SIĘ IŚĆ DO LEKARZA! Przerwanie własnej ciąży do 22 tygodnia jej trwania jest legalne, więc nie grożą za to żadne konsekwencje.
I już, to tyle. Nikt nie rozrywa nikogo ani zarodek nie płacze, bo kiedyś nawet na takie coś trafiłam. Nie jest to najprzyjemniejsza z rzeczy jaka może spotkać kogokolwiek, więc jeżeli ktoś myśli, że jak aborcja na życzenie będzie dostępna, to będzie ona stosowana jak antykoncepcja, to się grubo myli. Jednak trzeba powiedzieć, że jest to sprawa normalna! Nie jest to nic złego. Ot, nieprzyjemne doświadczenie, ale dające poczucie odzyskania kontroli nad swoim życiem.
Kochani, jak już Was wołam to nie musicie plusować komentarza z wołaniem! Ułatwia mi to znacznie wpisywanie nowych osób na listę, bo nie korzystam z mirkolist tylko mam plik, do którego wklejam sobie plusujących. :)
JEŻELI JEDNAK JESZCZE CIĘ NIE WOŁAM, TO PLUSUJ ŚMIAŁO KOMCIA Z WOŁANIEM ( ͡°͜ʖ͡°)
Ciekawe czy dla dziecka tak samo bezpieczna. ( ͡º͜ʖ͡º)
A tak na poważnie - mam nadzieję, że osoby które to czytają będą się kierowały sugestią, że do 22 tygodnia to jest legalne i nie przyjdzie nikomu do głowy stosować czegoś takiego na późniejszych etapach ciąży...
@Amishia: Jak to wygląda od strony prawnej, bo szczerze mówiąc, gdy pierwotnie zaczęły się pojawiać w gorących Twoje wpisy z tą grafiką, to miałem taki trochę "strach plusować"? Czy przypadkiem publikowanie i plusowanie takich wpisów z tą grafiką nie podchodzi pod pomocnictwo z art. 152 kk? ( ͡°ʖ̯͡°)
Ale cóż w końcu się przełamałem, najwyżej skończę w Sztumie ( ͡º͜ʖ͡
@Furox: Nie, spokojnie. Mówią o tym zarówno dziewczyny z ADT, na początku publikowania dopytałam mojego dobrego przyjaciela, który jest prawnikiem i też uzyskałam wsparcie od mireczków związanych z prawem :)
A jak coś to mnie prokurator generalny dziura w dupie będzie ścigał! ( ͡°͜ʖ͡°)
@Amishia: Bardzo dziękuję Ci za to co robisz. W prawdzie nigdy nie musiałem i mam nadzieję że nie będę musiał skorzystać z informacji które udostępniasz, ale dzięki Tobie mam świadomość, że mam (oczywiście jeśli moja dziewczyna w sytuacji gdyby zaszła taka konieczność podzielała moje zdanie, bo uważam że zmuszenie kogoś do aborcji jest moralnie równe morderstwu) wybór. W nieodpowiednich warunkach lub przy nieodpowiednim przygotowaniu danej pary do rodzicielstwa, pojawienie się
@Amishia: W sumie taka aborcja wygląda dokładnie tam samo jak poronienie. Btw dużo kobiet nawet nie wie, że jest we wczesnej ciąży, gdy zaczyna się krwawienie. Ginekolog mi mówił, że kobieta traci ciążę w ok 70% przypadkach i nawet o tym nie wie.
@nimithril: Właśnie w poprzednim wpiszcie przytaczane były badania, gdzie co najmniej 50% ciąż do 12 tygodnia kończy się samoistnym poronieniem. Dla kobiet 40+ już 70% tak jak piszesz.
Nie wygląda jak noworodek, to prawda, nie jest słodkim niemowlaczkiem, ale perspektywa się zmienia, kiedy na żywo widzisz te minirączkę swojego minidziecka. I wtedy zdajesz sobie sprawę że to człowiek.
JEŻELI KTOŚ NIE LUBI CZYTAĆ O KRWI I SPRAWACH Z NIĄ ZWIĄZANYCH, TO ZACHĘCAM DO ODPUSZCZENIA SOBIE DZIEJSZEJ LEKTURY. :)
Dzisiaj Wam opowiem o tym jak wygląda aborcja farmakologiczna, czyli de facto większość aborcji ogólnie, bo ciągle gdzieś przewijają się jakieś bzdury o rozrywaniu płodu.
Zatem od początku. Aborcję farmakologiczną przeprowadza się poprzez zażycie dwóch leków - jeden zawierający mifepriston (jego się połyka) i drugi zawierający misoprostol (tabletki wkłada się między dziąsło i policzek lub dopochwowo, bo wchłania się on przez śluzówkę). Misoprostol stosuje się po upływie co najmniej 24h od zażycia mifeprestonu. Można zażyć sam mifepriston, ale raczej stosuje się tę uroczą parkę. :)
Zazwyczaj niedługo po zastosowaniu misoprostolu (ta późniejsza tabletka) zaczyna się krwawienie, zatem osoba wykonująca aborcję powinna mieć ze sobą zapas podpasek (nie tamponów). Następnie może być różnie. Jedna osoba będzie odczuwała niewielkie skurcze podobne do tych, które występują podczas miesiączek, a inna osoba będzie leżała z ogromnym bólem, podobnym do porodowego. Można oczywiście stosować środki przeciwbólowe, które pomogą zmniejszyć dolegliwości.
Krwawienie może utrzymywać się do 2 tygodni i z czasem powinno zmieniać swoją barwę od intensywnie czerwonego, przez brunatny, po bezbarwny śluz.
Wiele osób właściwie nie zauważa, kiedy dochodzi do wydalenia zarodka. Może to być podczas siedzenia na toalecie, może się również zdarzyć tak, że będzie to skrzep na podpasce (nie, to nie jest minidzieciątko).
Co jest normalne podczas aborcji farmakologicznej? Ból brzucha, skurcze, wyczerpanie, bóle głowy, wymioty.
Co nie jest normalne i potrzeba zasięgnąć porady lekarskiej? Silny ból podbrzusza, gorączka, nieprzyjemny zapach wydzieliny, zbyt obfite krwawienie. NIE BÓJ SIĘ IŚĆ DO LEKARZA! Przerwanie własnej ciąży do 22 tygodnia jej trwania jest legalne, więc nie grożą za to żadne konsekwencje.
I już, to tyle. Nikt nie rozrywa nikogo ani zarodek nie płacze, bo kiedyś nawet na takie coś trafiłam.
Nie jest to najprzyjemniejsza z rzeczy jaka może spotkać kogokolwiek, więc jeżeli ktoś myśli, że jak aborcja na życzenie będzie dostępna, to będzie ona stosowana jak antykoncepcja, to się grubo myli. Jednak trzeba powiedzieć, że jest to sprawa normalna! Nie jest to nic złego. Ot, nieprzyjemne doświadczenie, ale dające poczucie odzyskania kontroli nad swoim życiem.
28/31 (może dłużej, zobaczymy :))
#aborcja #codziennepowiedzkomus <-tag do czarnolistowania/obserwowania
Kochani, jak już Was wołam to nie musicie plusować komentarza z wołaniem! Ułatwia mi to znacznie wpisywanie nowych osób na listę, bo nie korzystam z mirkolist tylko mam plik, do którego wklejam sobie plusujących. :)
JEŻELI JEDNAK JESZCZE CIĘ NIE WOŁAM, TO PLUSUJ ŚMIAŁO KOMCIA Z WOŁANIEM ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tak na poważnie - mam nadzieję, że osoby które to czytają będą się kierowały sugestią, że do 22 tygodnia to jest legalne i nie przyjdzie nikomu do głowy stosować czegoś takiego na późniejszych etapach ciąży...
Ale cóż w końcu się przełamałem, najwyżej skończę w Sztumie ( ͡º ͜ʖ͡
A jak coś to mnie prokurator generalny dziura w dupie będzie ścigał! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Btw dużo kobiet nawet nie wie, że jest we wczesnej ciąży, gdy zaczyna się krwawienie. Ginekolog mi mówił, że kobieta traci ciążę w ok 70% przypadkach i nawet o tym nie wie.
@Dbzdur: niestety nie wiem :(
@nimithril: tak, też o tym słyszałam :D