Wpis z mikrobloga

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@LuckyStrike: Właśnie takich zachodnich baranków jak ty im trzeba, którzy będą łykali każdą propagandę jaką tylko wymyślą, i piali z radości, bo mogą się dorobić na tym że Chiny to dzikie państwo bezprawia, gdzie wyzyskuje się biede. Was trzeba zacząć izolować od świata, bo domimacja światowa Chin to zguba dla cywilizowanego świata.
  • Odpowiedz
Mmm jedzenie jeszcze żywych stworzeń. Delicje. W naszej zaściankowej rzeczywistości wszystko trzeba obrobić upiec usmażyć. Nie to co w wielkim świecie.
  • Odpowiedz
@LuckyStrike Przecież nie zaprzeczysz, że historycznie mnóstwo chorób i epidemii wychodziło z Chin lub okolic, nawet zanim przejął ich komunizm. Ich dieta jest po prostu ekstremalna i może powodować powstawanie nowych chorób. Oczywiście nie mówię tu o jakieś dobrej zupce czy makaronie, sam uwielbiam azjatyckie jedzenie, ale wszyscy wiemy, że w Azji potrafią jeść powalone rzeczy i często na surowo.
  • Odpowiedz
Ogólnie - zjeść się da prawie wszystko. Kwestia przypraw ;)
Niestety w alko - to nie mógłbym spróbować takich krewetek :(
Ale reszta - spoko. Ta ryba w jajku jakoś specjalnie jest doprawiona?
  • Odpowiedz
pisałem o nich pracę licencjacka i poznałem dużo Chińczyków. Po wstępnej fascynacji zrozumiałem, że oni są mentalnie na poziomie późnego średniowiecza


@kcrgs: napiszesz więcej? pod pewnym względem pasjonują mnie chińczycy m.in. z manią bycia najlepszymi, czytałem kiedyś że np. oszukiwania na egzaminach albo czitowania w grach multiplayer nie traktują jako coś złego, to jest po prostu zmaksymalizowanie szans na sukces. przedziwny tok myślenia
  • Odpowiedz
To jest po prostu inna kultura, rozumiem ze rzeczy nieznane moga wydac sie dziwne i przerazajace. Ja tez nie lubie chrzastek i obgryzania kosci. Chiny sa wielkie a roznorodnosc potraw ogromna. Szanujmy sie wszyscy nawzajem a swiat bedzie lepszy. Peace

Wiekszosc epidemii w ciagu ostatnich 1000 lat pochodzi z Chin. Po prostu duzo ludzi tu mieszka i latwiej o rozprzestrzenienie takiego dziadostwa.

Skad w Tobie tyle nienawisci? Znasz osobiscie jakis Chinczykow? Byles w Chinach?

nikt sie tu z nimi nie bawi, wrzucone do alko i tyle. Cierpia mniej niz zwierzeta w rzezni.


@LuckyStrike: Określenie znane/nieznane raczej tutaj nie pasuje, bo większość (przynajmniej ta obeznana z kulturą i kuchnią chińską) zdaje sobie sprawę z tego, że chińczycy potrafią zjeść wszystko co się rusza, bądź nie (glinę też wpieprzali) co wynika z wielu lat głodu w ich historii oraz chorych ludowych zabobonów (jak choćby wiara w to, że płetwa rekina pomoże na potencje, a potem takiego rekina z odciętymi płetwami wrzucają z powrotem do morza, żeby sobie dogorywał). I to jest fakt - no chyba, że masz inne wyjaśnienie na potrzebę zjedzenia jakiegoś jeżozwierza bądź nietoperza. Dodać trzeba do tego ogólny brak zasad higieny i pewnych norm określających jakość pożywienia i mamy
Morguliusz - > To jest po prostu inna kultura, rozumiem ze rzeczy nieznane moga wydac...
  • Odpowiedz
@Trybun_Plebejski: jeski chodzi o plagi made in China to juz napisalem o tym i to jest udokumentowany fakt historyczny, co do swiezosci to jedza bardziej swieze niz my, co do jedzenia dzikich zwierzat to jest to teraz zakazane i postrzegane obecnie jako wiesniactwo
  • Odpowiedz