Wpis z mikrobloga

Narysowałem parę dziwnych rzeczy z postacią, którą mam cały czas w wzroku.
Nie do końca udało mi się to narysować tak jak trzeba, ale wygląda to podobnie, a nazwać tego nie potrafię. Może ktoś z was ma podobne problemy ze wzrokiem.
Pisałem w poprzednich moich "wykopach" o moich problemach, mianowicie miałem kiedyś problem w postaci "aury wzrokowej z migreną", po ostatnim epizodzie, który miał miejsce jakieś ok. 6/7 lat temu, powstało takie coś dziwnego, które cały czas mi dokucza, nazywam to tak w przybliżeniu defekt po aurze wzrokowej (zniekształcenie) pola widzenia.
Wspomnę tak jeszcze raz. Miałem robione badania okulistyczne "dno oka, oct tarczy nerwu, MRI oczodołu (nic nie wykazało, żadnych zmian itp.)" badania neurologiczne" MRI głowy, EEG (również nic nie wykazało, żadnych nieprawidłowości itp)
Laryngolog (słuch mi się polepszył, ale nic poza tym) - chociaż mam cały czas szyny uszne.
Badanie krwi itp, również w normie.
A tak na marginesie * non stop bóle głowy, pieczenie oczu, łzawienie, zawroty głowy, uderzenia gorąca, plamki przed oczami, iskry, męty, rozdrażnienie, czasami brak chęcia do działania.
Brak alkoholu, brak papierosów(tylko elektryczny), napoje energetyczne działają niezbyt pobudzająco, wręcz odwrotny skutek. Bardziej się męczę. Jak i również z kawą raz czuje się po niej dobrze, a raz mam większe zawroty głowy niż przed wypiciem, cały czas czuje jakbym miał ucisk w oczach jak i roznieś w głowie. Często pulsuje mi skroń najmocniej z lewej strony głowy. Jeśli oczym zapomniałem dopisać, to w trakcie będę dodawał w komentarzu.
A, właśnie bym zapomniał, biorę od miesiąca antydepresant, diagnoza "Nerwica" ale nie pomaga, nie czuje żadnej poprawy. Za każdym razem kiedy widzę ten problem ze wzrokiem to wszystko i tak wraca..

#okulista #neurologia #zaburzeniawzroku #nerwica #okulistyka #wzrok #problemywzrokowe
kris-krystian - Narysowałem parę dziwnych rzeczy z postacią, którą mam cały czas w wz...

źródło: comment_1614000861wwX2xj6rvOMs8NtczKdV0g.jpg

Pobierz
  • 4
@kris-krystian: ja to widzę w innej postaci, aczkolwiek ciężkiej do określenia. Ale chodzi mi że to jest nieruchome, tzn. Jest w jednem miejscu na środku pola widzenia i to cały czas się jakby "błyska, skrzy, coś jakbym patrzył non stop na brokat" w nocy jest najgorzej bo widzę to bardziej. Aczkolwiek zasłania mi to w patrzenie na różne rzeczy w pokoju po ciemku.