Wpis z mikrobloga

@n0vy na seks mówią najczęściej szturchanie

@Clark_Nova ale marchewka pojawia się tylko w scenach seksu, w innych sytuacjach już jest normalnie. Rozumiem jak w dialogach się pojawiają takie określenia, ale w narracji to trochę dziwne :p
@smierdakow: mi też to przeszkadzało na początku, ale jakoś się przyzwyczaiłem. I faktycznie, najczęściej na seks mówią "to poke". Taka dziwna stylizacja McMurtry'ego, chociaż znając jego twórczość, na pewno jest poparta dogłębną analizą realiów. Może znalazł takie określenie w powieści z tamtego okresu i postanowił się zainspirować. Strasznie to kontrastuje z wulgaryzmami, od których autor nie stroni.