Wpis z mikrobloga

#rock #metal #rockprogresywny #progressivemetal #polskamuzyka
#cultowe (417/1000)

Riverside - Out of Myself z płyty Out of Myself (2003)

Nawet ładnie mi wchodził ten numer, cały debiut tak średniej, no bo to "nie moja muzyka".
O ile pamiętam to piłowałem też na gitarze, bo wdzięczne do grania to było z tym riffem przewodnim :)

-------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
Przez tysiąc dni postuję rzeczy których słuchałem przez ostatnie 20 lat (jeden numer dziennie, od 01/01/2020 do 26/09/2022). Szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne. Niektóre były hiciorami, innych wolałem sobie nigdy nie przypomnieć. Kolejność wstępnej listy zrandomizowałem i nie jest mi znana. Odkrywam dzień po dniu.
cultofluna - #rock #metal #rockprogresywny #progressivemetal #polskamuzyka 
#cultowe...
  • 2
@cult_of_luna: z 16 lat temu poszedłem na przesłuchanie do jakiejś deathmetalowej kapeli, bo szukali basisty. Okazało się, że to zupełne nieporozumienie, ale jak pakowaliśmy graty i rozmawialiśmy o muzyce, to wyszło że ja lubię prog, a ich gitarzysta ma w futerale CD jakiejś nieznanej kapelki i w sumie mu się nie podoba, więc mogę sobie wziąć na pocieszenie ;) Od tej pory Riverside w moim serduszku. Dziękuję Ci anonimowy gitarzysto :D
@cult_of_luna: zaraz po wydaniu "Out of Myself" Riverside grało trasę po Polsce. Byłem na ich koncercie w Megaklubie w Katowicach (2003 rok). Sala zapakowana po brzegi, koncert rewelacja, po koncercie udało nam się wkręcić za kulisy razem z grupką chyba dziesięciu fanów, napić się piwa i pogadać z Riverside.
To był jeden z fajniejszych muzyczno-koncertowych momentów w moim życiu. Doskonała atmosfera, zupełnie jak ze znajomymi na imprezie. Bardzo miło wspominam szczególnie