[Szczykawa]

20 lutego 1933 roku w willi Prezydenta Reichstagu, Hermana Goeringa, odbyło się spotkanie Adolfa Hitlera z największymi przedsiębiorcami Republiki Weimarskiej. Ci wsparli partię nazistowską sumą 3 milionów marek.

Na spotkaniu tym Hitler przedstawił apokaliptyczną wizję losu przedsiębiorców, jeśli naziści nie wygrają nadchodzących wyborów,. Goering z kolei przedstawiał szansę na stabilną gospodarkę oraz wizję, w której nadchodzące wybory będą prawdopodobnie ostatnimi wyborami na co najmniej następne 100 lat.

Hjalmar Schaht, ekonomista, były prezes Reichsbanku i sojusznik Hitlera, przedstawił przedsiębiorcom konkretną propozycję złożenia się na fundusz wyborczy NSDAP - proponował skromną kwotę 3 milionów marek. W przeciągu dwóch tygodni wszyscy obecni na zebraniu przedsiębiorcy zapełnili ten fundusz, co między innymi umożliwiło Hitlerowi umocnienie swojego zwycięstwa. Partia nazistowska wyraźnie już wtedy osiągnęła apogeum swoich możliwości politycznych i następne wybory mogły nie być już tak korzystne, dlatego pieniądze od fundatorów na działalność były kluczowym czynnikiem.

Pokazało to stosunek niemieckich kapitalistów do Hitlera i ogólnie ich szacunek do wszelkich wartości poza gwarancją pewnego zysku. Poglądy Hitlera i treść Mein Kampf nie były przecież żadną tajemnicą, wręcz przeciwnie.

A o tym jak o losie głosowania w sprawie nadzwyczajnych pełnomocnictw dla Hitlera - dających mu praktycznie władzę nieograniczoną - przesądziła chadecka partia Centrum to inna historia...

Spotkanie w dniu 20 lutego i jego następstwa są najobrzydliwszymi przykładami wyrażenia przez niemiecki biznes woli towarzyszenia Hitlerowi w budowaniu jego dyktatorskiego reżimu. To świadectwo jest niepodważalne. Nic nie wskazuje na to, że przywódcy niemieckiego biznesu byli pełni zapału do narodowego socjalizmu czy to przed, czy po lutym 1933 roku. Ani także sam Hitler nie prosił Krupp & Co. o przyłączenie się do gwałtów antysemityzmu albo podbojów wojennych. Mowa skierowana do przedsiębiorców zgromadzonych w willi Goeringa nie była tą, którą wygłosił do generałów kilka tygodni wcześniej, kiedy to mówił otwarcie o zbrojeniach i ekspansji terytorialnej. Ale to, co Hitler i jego rząd obiecali teraz, to był koniec demokracji parlamentarnej i zniszczenie niemieckiej lewicy i do dla tego celu większość niemieckiego wielkiego biznesu miała wtedy ochotę wysupłać znaczne zaliczki. W świetle tego, co Hitler powiedział wieczorem 20 lutego, gwałty związane z Machtergreifung nie mogły więc być już żadną niespodzianką. Krupp i jego koledzy byli ochoczymi partnerami w niszczeniu politycznego pluralizmu w Niemczech, zaś osiągnięty do końca 1934 roku efekt netto był dokładnie taki, jak zamierzano: zupełna demobilizacja społeczeństwa. Kontrast z niemiecką sceną polityczną sprzed 10 lat był aż nadto jaskrawy. Ruch robotniczy został unicestwiony, ale przy okazji także, po Nocy Długich Noży, autonomiczny potencjał paramilitarny prawicy. Władza definitywnie przeszła teraz na wyższy poziom.

- Cena Zniszczenia, Adam Tooze

https://en.wikipedia.org/wiki/Secret_Meeting_of_20_February_1933


#antykapitalizm #f-----m #nazizm #bekazprawakow

[A.....w]

@Szczykawa: Bardzo dobry tekst, czytałbym więcej

[Formbi]

@Szczykawa: a czuby i tak będą mówić że socjalizm bu ha ha

[KaloszSzatana]

@Formbi: Akurat raczej tego że Hitler socjalistą nie był z dego dowodzić nie można.
Można za to dowodzić że przedsiębiorcy zdolni są rozwalić nawet swój kraj o ile im się to opłaci.

[Formbi]

@KaloszSzatana: socjalizm to wspólna własność przedsiębiorstw, pomaganie prywaciarzom się cokolwiek z tym kłóci

[G.....5]

@Szczykawa: Czyli jednak kapitalizm ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Probz]

@Szczykawa: W prawdziwym kapitalizmie przedsiębiorcy nie będą wchodzić w sojusze z faszystami i skrajną prawicą.

[SmileJotPeGie]

@Probz: Tak tak ten prawdziwy korwinowski kapitalizm. Taka nietealna utopia która nigdy nie miala miejsca