Wpis z mikrobloga

@Strahl: to samo u nas, przez ostatnie dwa tygodnie cały czas idąc na dwór, zanim zrobił swoje potrzeby, trzeba było zjeść trochę śniegu, dzisiaj rano wyszedł, a że noc była ciepła i padało to prawie cały śnieg stopniał i wielce zdziwiony był gdzie śnieg xD
  • Odpowiedz
@Strahl: wlasnie na trasie odmowila picia woda i zarla snieg :)
@Naturmensch: dzieki :)
@Frutis: jak jest duzo sniegu to zalacza jej sie tryb "zimowego predatora" poluje na myszy w trawie pod sniegiem (2 przyniosla zywe w pysku za ogon) i biega w kolo jak potluczona :)
  • Odpowiedz
@3t3r: nasz samojed tez przynosi zywe zwierzaki z ogrodu - kiedys przyniosl mi nornice na pietro do sypialni i byl strasznie dumny z siebie, oprocz faktu ze byla zasliniona i nieco wymemlana to nic jej nie bylo. Nasz border z kolei morduje wszystko bez litosci.
  • Odpowiedz
@Strahl: Yuki wlasnie tez zadnego zwierzatka nie skrzywdzi, strasznie wkurzaja ja wiewiorki i koty, uciekaja na drzewa i nie moze sie z nimi przywitac. Jest tym faktem na prawde oburzona :)
Za to nasz karelski pies na niedzwiedzie zlapal kiedys sarne i musialem go sila sciagnac, na szczescie nic jej nie zrobi. Karel dzikow sie teraz boi, bo kiedys go pogonily :) do kota sie dlugo przyzwyczajal ale po przejsciach
  • Odpowiedz
@3t3r: Tja, nasz kiepsko rozumie sie z kotami - fakt, ze probuja mu wydrapac oczy odczytuje chyba jako psie pacanie lapa i zachete do zabawy. Ma tez swoje sciezki gdzie czesto sa koty i nas ciagnie na spacerze sprawdzic, czy kumple sa na rewirze. Ale nasz sie wychowywal z kotem jak byl maly wiec jest szczegolnie przyjacielsko nastawiony. Koty nie podzielaja sympatii. ;-)
  • Odpowiedz
@oszty: Drugi raz bym nie kupil, wzialbym drugiego bordera albo aussie. Samoyedy sa cholernie ciezkie, nawet w porownaniu do borderów które też nie są łatwe.
  • Odpowiedz
@oszty: nie sa to latwe psy, uparte, samowolne, humorzaste i glosne, latwo sie nudza i potrzebuja duzo ruchu, strasznie klacza, wiec siersc jest wszedzie o ciemnych ubraniach zapomnij albo "rolluj sie" przed kazdym wyjsciem. Za to nadrabiaja urokiem i cala ta swoja chmurkowa slodkoscia. Zdecydowanie zona kocha bardziej psa niz mnie :)
  • Odpowiedz
@oszty: Ciezkie, uparte, wiedza lepiej i takie tam. Generalnie jestem troche biased bo zdecydowanie wole psa na ktorym moge polegac, dlatego lubie naszego bordera zdecydowanie bardziej. W sumie samojed jest bardziej mojej zony niz moj, ja mam swojego collie i jestem nim zachwycony. ;)
  • Odpowiedz
uparte, samowolne, humorzaste i glosne, latwo sie nudza i potrzebuja duzo ruchu, strasznie klacza,


@3t3r: @Strahl: jakbyście mnie opisywali xd nie dziwie się że żony zaanektowały pieski ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@3t3r: Mielismy dylemat czy brac bordera czy aussie, ale chcielismy miec oba w podobnym wieku i akurat zadnego sensownego aussie nie bylo w tym czasie. Ale w sumie na jedno wychodzi, Aussie podobno bardziej drą ryja, samoyed w tym względzie zdecydowanie wystarczy. xD
  • Odpowiedz