Wpis z mikrobloga

daj jej spokojnie zwiazac. Pozniej ci bedzie pekac i bedziesz sobie plul w brode.


@grablord: Z drugiej strony mamy już umówione ekipy i nie chciałbym ich stracić. Czy jest jakieś rozwiązanie po srodku? Można będzie chodzić po takiej podłodze np. po dwóch tygodniach?
@przystan-na-wyspie: wyschniecie to jedno, a jeszcze, przed płytkami na pewno, pasowałoby wygrzać posadzkę żeby zgubić naprężenia. Nie ma niestety drogi na skróty. Jak położysz płytki szybko, to musisz się liczyć z tym że jest szansa że ci popękają.
Ja na twoim miejscu spróbowałbym się dogadać z tymi ekipami czy nie ma opcji żeby weszli w trochę późniejszym terminie. Może być tak że będzie to im na rękę bo nie wyrabiają sie