Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@Pesa_elf: żebyś wiedział, ja akurat zdałem jakoś przed zimą teraz w listopadzie czy grudniu i już zaliczyłem wszystko jeżdżąc teraz, ciemność, deszcz, mgłe, lód, śnieg, znowu mgłe no i mi się wydaje że w lato to zajebiście bedzie
  • Odpowiedz
  • 58
@MrFisherman sam zdawalem w zimie i teraz na mnie nie robi wrażenia że sypie. Trafilem na taką szkole jazdy co jedną godzinę na placu przeznaczyla na "driftowanie" na ręcznym by się nauczyć kontrowania i opanowania poslizgu.
  • Odpowiedz
  • 26
@Huntley nie #!$%@? głupot. Moi znajomi z racji tego że sie urodzili w miesiącach letnich uczyli się i zdawali w lecie a jak przyszla zima srali w portki z mysleniem jak to będzie bo sypie. A ja właśnie w te ciemnice slisko i opady uczylem się jazdy. Dużo na raz do ogarniania i myślenia jak na pierwsze zapoznanie ze samochodem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
To że twoja szkola
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 928
@Pesa_elf: jedni i drudzy nie umieją jeździć po tych paru godzinach, a uświadomią to sobie za jakieś kilka tysięcy kilometrów
  • Odpowiedz
  • 1
@Pesa_elf jak robiłem prawko na b to zaczynałem w zimę. A jak na D to w lecie. Na autobusie. Teraz mam właśnie styczność autobusem z zimą. Całkowicie nic przyjemnego jazda dość męcząca ale cóż jechać trzeba.
  • Odpowiedz
@rozoom: gorsi sa ci co po kilkunastu czy kilkudziesieciu tysiacach kilometrow uwazaja ze potrafia jezdzic i np jazda 180km/h na autostradzie jest dla nich dopuszczalna albo wyprzedzanie na trzeciego to dynamiczna jazda
  • Odpowiedz
  • 5
@Pesa_elf ja zdawałam latem, jeden z pierwszych razy sam na sam w aucie miałam w taką pogodę jak teraz i nie miałam problemu z jezdzeniem. To nie kwestia tego kiedy się zdawało tylko tego czy myślisz w trakcie jazdy, przewidujesz i czujesz auto. Ludzie mają prawko po 30 lat a jak spada śnieg to jeżdżą mpk albo jak #!$%@?.
  • Odpowiedz