Wpis z mikrobloga

Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem.
Nie byłem przecież socjaldemokratą.

Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.

Martin Niemöller, niemiecki pastor, Dachau 1942 r.

#bekazpisu #anatomiapopulizmu #postkomunistycznepanstwomafijne
  • 24
@smutny_czlowiek: internet to oddzielna para kaloszy. Od wielu lat próbują, próbują, jak nie drzwiami to oknem (trolle, alkibla), ale w internecie ciężko im cokolwiek zdziałać. Jedyną opcją byłaby nacjonalizacja telekomów, tak żeby mieć w ręku konkretne narzędzia, ale póki czuwa nad nami unia, to niewiele będą mogli. Moja diagnoza: głosować, obserwować