Wpis z mikrobloga

@tankowiec_lotus: gdyby na terapii powiedzial o tych zerowkach to by go tam zajechali i pogonili jak psa , i terapeuta jak i uczestnicy AA.Poza tym on tam chodzi ile 2 lata ponad? w czlowieku po takim okresie leczenia zachodza jakies zmiany w charakterze a tu nic ,dalej ten sam cwaniaczek za 5 zl ,wszystkowiedzący,próżny żul tylko troche lepiej ubrany niz wczesniej i uzywajacy slow oraz zwrotow ktorych nie rozumie.
@mateusz420: Twój drugi idol, którego tak ochoczo bronisz - Sławomir N. też atakował mexyka pod tym samym kątem co ten komentarz. Masz jakieś podwójne standardy czy coś, że jedni mogą tak mu wypominać a drudzy nie?
@Lord_of_Goat_88: obawiam się, że obecnie kontent menela polega nagrywaniu przygłupich gniotów (pedro nie zna znaczenia tego słowa) dla jeszcze bardziej ubogich intelektualnie niż on. Pedro nagrywa a te przygłupy mu przyklaskują, bo są głupsi niż on, a pedro i tak bezwstydnie pozdrawia za donejty czy bez
@mateusz420: Tak bardzo się pogodzą, że sławek robił bekę z alkoholizmu mexyka, jednocześnie samemu będąc "byłym" alkoholikiem, co łoi bezalkoholowe wino wspólnie z myszą, jak akurat nie jest zajęta kręceniem lodów swojemu koledze pod pretekstem kompotu
@mateusz420: Już się dla mnie bardzo źle skończło, jak napisałem do sławka o to czy mogę się z nim rozmówić w bielsku w cztery oczy, mały siusiak - Sławomir N. mnie zablokował. Wielka kara rudego, blokada na instagramie
@Lord_of_Goat_88: dokładnie zgadzam się :) to tak jakby były palacz palił elektryczne papierosy z 0% nikotyny xd on mógł nie pić po wyjściu ze szpitala, ale jak organizm ledwo co się zregenerował to musiał dostać gigantyczne chcicy na procenty, nie ma uja we wsi że go nie ssało do bólu, tak do bólu bo ludzie myślą że to takie fajne i kolorowe wyjście z chlania
@Lord_of_Goat_88: bo meksyk to światowy ewenement , z dnia na dzień przestał pić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Powiem tyle że mój sąsiad to były alkoholik pił w dzień, w dzień. Poszedł na leczenie w Parzymiechach ( ͡º ͜ʖ͡º) i przestał pić. Zaczeło się że znowu zaczął jak złamał się na weselu swojego syna, od jakiegoś niewielkiego toastu. A poźniej już z górki
@fanczini: zgadza sie, u niego jest jeszcze taki problem ze on sie uwaza za najmadrzejszego ,mądrzejszego od wszystkich terapeutow razem wzietych + brak mu pokory z takim podejsciem nigdy nie przestanie pic ale w sumie on nie chce przestac,taki misterny plan sobie ulozyl w glowie ,w tygodniu nosze okularki i jestem jupiterem w weekendy jade i wale w gaz u babci swojej w suwalkach a bobolaki łykaja ten farmazon z abstynencja