Aktywne Wpisy
whitewolfik +371
#sluzebnoscwolfika
Wczoraj zapytałem o dalsze losy tagu tutaj i na hejto. NA hejto wydaje się być większy odzew, a sporo głosów tutaj i tak brzmiało - pisz na hejto.
[Post zamieściłem tutaj:](https://www.hejto.pl/wpis/dla-tych-co-nie-wiedza-o-co-chodzi-w-sluzebnoscwolfika-dawno-temu-pierwszy-wpis-
)
Widzę jednak, że wciąż zostało tu kilka osób które dobrze już kojarzę i które przez wiele lat aktywnie udzielały się na tagu. Dlatego dla tej garstki, co została wrzucam też to co napisałem wczoraj na hejto. Czy będę
Wczoraj zapytałem o dalsze losy tagu tutaj i na hejto. NA hejto wydaje się być większy odzew, a sporo głosów tutaj i tak brzmiało - pisz na hejto.
[Post zamieściłem tutaj:](https://www.hejto.pl/wpis/dla-tych-co-nie-wiedza-o-co-chodzi-w-sluzebnoscwolfika-dawno-temu-pierwszy-wpis-
)
Widzę jednak, że wciąż zostało tu kilka osób które dobrze już kojarzę i które przez wiele lat aktywnie udzielały się na tagu. Dlatego dla tej garstki, co została wrzucam też to co napisałem wczoraj na hejto. Czy będę
Ale takie memsy to nic innego jak próba wywołania gówno burzy. Jeśli ktoś nie chce/może/powinien mieć dzieci, ma zapewne więcej Rigczu niż 85% ludzkości i #!$%@? ludziom do tego. Skończmy z tym już #!$%@?, ile można.
@Daleth2202: No tak. Bo przecież dla wielu z nich marzeniem było być wychowywanym wśród patologii.
Są ludzie którzy będą mogli zapewnić część rzeczy, nawet dużą, są ludzie którzy ze wszystkich sił będą się starali żeby dziecko było szczęśliwe, ale żaden rodzic nie jest w stanienic dziecku *zapewnić*. Ani zdrowia, ani tym bardziej szczęścia
Komentarz usunięty przez autora
Jakoś nie słyszałem o wielkim parciu takich do organizacji charytatywnych, filantropii, czy ich zwykłym altruizmie, więc #!$%@? o minimalizowaniu cierpienia to tylko #!$%@?. Za to wywyższanie i krytyka wszystkich, virtue signalling -
Racja, aczkolwiek chodziło mi o szczęście chwilowe, np w okresie dzieciństwa, takie powierzchowne.
Szkoda, odniose się do tego popołudniu na konferencji prasowej.
@thexDguy: co?? Dobra, rozumiem ze odnosisz się do niektórych ludzi mających się za antynatalistów. Antynatalizm to nie jest zaden usystematyzowany nurt filozoficzny. Kazdy się moze pod niego podpiąć.
Jak juz chcesz polemizować to nie z antynatalizmem, ale z konkretnym argumentem na rzecz antynatalizmu.
No to podaję ci argument:
Niemoralne jest stawianie kogoś w sytuacji bez wiedzy czy ta osoba by sobie tego zyczyła, czy
odnoszę się do ludzi (większość na tym tagu), którzy uważają posiadanie dzieci za patologię, a rodziców za ludzi w jakiś sposób gorszych.
nie jest. Zależy to od sytuacji. Trywialny przykład - zrobienie komuś jakiejś niespodzianki jest niemoralne? Po drugie - jak można mówić o moralnym zachowaniu wobec
@thexDguy: robienie komuś niespodzianki to nie jest zmuszenie kogoś do ponoszenia konsekwencji tej niespodzianki, bo taką niespodziankę zawsze mozna odrzucić. Zycia nie odrzucisz zanim go doświadczysz.
Chyba ze chodzi ci o sam fakt ze np. przychodzę niezapowiedziany do nieznajomego w postaci niespodzianki. Jest to stawianie kogoś w sytuacji, której nie oczekiwał. No ze tak powiem, na tym polega zycie i to właśnie do takiego zycia
@thexDguy: ja mówię o podejmowaniu za kogoś decyzji i zmuszaniu go do ponoszenia jej skutków, a chyba nie chcesz powiedzieć ze jak się zdecyduje na spłodzenie kogoś, to ta osoba nie ponosi skutków mojej decyzji?
@thexDguy: widze ze zedytowałeś. :D ale tu nie ma zadnego argumentu. Postawiłeś tylko teze i w zaden sposób jej nie uargumentowałeś.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
jest, robisz komuś niespodziankę w postaci przyjęcia, o którym nie wie, cały wieczór musi ponosić konsekwencje tej decyzji. W żaden sposób nie jest to amoralne. Bo ktoś może wypisać się z przyjęcia, tak jak ktoś może pożegnać się z tym światem.
@thexDguy: nie mówiłeś o konkretnym przykladzie niespodzianki, ja się odniosłem do innego typy niespodzianki.
Dlaczego zorganizowanie takiej niespodzianki nie jest nieodpowiednie? Postawiłeś tezę, a w ogóle jej nie udowodniłeś.
I