Wpis z mikrobloga

Jeżeli myślicie, że macie pecha na giełdzie inwestując kasę i nie ma większych pechowców to przeczytajscie tę historię.

Dużo lat temu troszkę grałem w bukmacherkę (wiem, że nie giełda, ale w sumie bardzo podobne). Grałem jako nastolatek symboliczne kwoty, ale dla mnie to w sumie było wtedy sporo. Czytałem i udzielałem się na forum bukmacherskim, nazwy nie pamiętam, ale wtedy było największe w Polsce. Był tam koleś, wyjątkowy pechowiec, pamiętam jego nick nawet - DJ Sashi. No i ten koleś miał takiego pecha, że to nie jest do opisania. Co obstawił to nie wchodziło, nawet po stawce 1,01. Ludzie się często na niego złościli bo potrafił obstawić na 5 minut przed meczem faworyta i napisać o tym na forum i już wszyscy co to samo obstawili, wiedzieli, że przegrali. Koleś niesamowity generalnie:)

No i ja obmyśliłem przebiegły plan. Pomyślałem, że obstawie odwrotnie niż DJ Sashi - pewna kasa przecież. No i wtedy udało mu się przerwać passe parudziesięciu nietrafionych betów z rzędu:))))))))))))))))))))))))

#gielda #gme #bukmacherka
  • 9
@m4r_: ale sosna ogarniał temat. Nie kojarzę jakichś słabych serii u niego. Nawet w jakiejś gazetce jego typu były. I pamiętam jak wyższy kursy ładnie mu wpadały dłuższymi seriami.
Sosna ogarnial temat, tym pechowcem bym dj sashi a inna wielka persona tego forum byl eugeniisz ustawka. Ktory obecnie ma@grupe na fb i sprzedaje dzieciakom sposoby na sklep@internetowy i „wedki”