Wpis z mikrobloga

Orientował się ktoś ile sobie życzą za m2 deweloperzy w tych inwestycjach co nie podają cen? Np. Nowe Zatorze ma pełno wolnych mieszkań. Wiadomo to zatorze, ale jestem ciekaw ile sobie życzą i jak bardzo będą trzymać cenę. Jak ktoś zna ceny mieszkań w innych inwestycjach to też piszcie.

#olsztyn
  • 22
  • Odpowiedz
@cybulion: Ja mam chyba pecha bo co jestem na Zatorzu to zawsze trafiam na jakichś totalnych menelaosów z browarem w łapie. Fakt, że na Jarotach menelaos to też stały element, ale jakoś tak się kryją z chlaniem chociaż. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@schreder: ja jednak polecam rynek wtórny. Ogarnąłem sobie mieszkanie 72,5m2 za 4344 zł/m2. Przemalować 2 pokoje i wchodzić, było nawet z zabudową kuchni i podstawowym AGD. Obecnie sporo jest ofert tego typu na rynku, osobiście szkoda byłby mi kasy na deweloperkę szczególnie że budują teraz z gównolitu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@garfild1994g: ale wielką płyta w takiej cenie na pewno a trochę się cykam czy się nie rozwali za 20 lat. Ogólnie to raczej i tak wtórny będę brał a tu patrzę z ciekawości. Na wtórnym zazwyczaj można od razu się wprowadzić i ew. coś na raty remontować i wady budynku jak miały wyjść to już wyszły
  • Odpowiedz
@schreder: wyjściowa nie do stargowania, powiedział że nie będzie na ten temat rozmawiać w sumie sie nie dziwię. Cena też taka bo na 4 piętrze bez windy i jak później się okazało miałem trochę problemów do ogarnięcia bo na ten adres porejestrowane firmy i spółki, jakichś właścicieli starych. Trochę zabawy było, ale za tą kasę mogę napisać kilka kwitów :P
  • Odpowiedz
@garfild1994g: Aha. No nie dziwię się, że nie chciał się targować ( ͡° ͜ʖ ͡°) No to fajnie, zobaczymy co to będzie z tymi cenami. Jak dla mnie ~6-7k/m2 w Olsztynie to deko za drogo jak na taki Olsztyn, ale co zrobić.
  • Odpowiedz
@garfild1994g: No i też tak rozważam z różowym. Przez ten covid to nie wiadomo co robić. Mają mniej mieszkań budować więc teoretycznie powinny spaść ceny materiałów. Ale znowu rosną ceny działek. Powalone.

A u Ciebie słychać sąsiadów zza ściany? Wiadomo nie jak napieprza wiertartką, ale u mnie jak sąsiad podniesionym głosem do dzieciaka mówi, żeby coś zostawił to wszystko idealnie słychać. A i pytanie, na pewno wierciłeś już w ścianie. Tu
  • Odpowiedz
@schreder: Sąsiadów słychać ale na szczęście mam ich w miarę ułożonych i nie mamy ze sobą problemów wzajemnie. Raz słyszałem sąsiadów z parteru ale ściągnęli sobie nagłośnienie i robili karaoke, zaszedłem pogadałem dwa razy i się uciszyli z fochem :) Co do ściany to wszystko zależy której. Działowe mam z kartongipsu i tam wchodzi jak w masło, natomiast część mam z żelbetu i tam trzeba było mieć już porządny sprzęt coby
  • Odpowiedz
@garfild1994g: W sumie to ja widziałem, że ta działowa taka lipna. No nic. Ciężko oceniać te wygłuszenie. Szkoda, że w wielkiej płycie nie mieszkałem jeszcze to bym miał lepsze porównanie
  • Odpowiedz