Aktywne Wpisy
SkrajnieZdegustowany +265
BĄDŹ JAK OPOLE:
> Jest 1997 powódź rozjebuje całe miasto. Zalewa aż pod 2. piętro
Zbuduj osiedla w PRL na terenach które Nazi..Niemcy uważali za zalewowe i zostawili niezamieszkałe, absolutnie nie do bezpiecznego i spokojnego życia,
> Jest 1997 powódź rozjebuje całe miasto. Zalewa aż pod 2. piętro
Tracisz
KuKumber +10
#powodz
wgl to jaki jest sens budowania domów/mieszkań skoro co 10 lat wszystko idzie w p---u XD ?
97/2010/2024/2035
wgl to jaki jest sens budowania domów/mieszkań skoro co 10 lat wszystko idzie w p---u XD ?
97/2010/2024/2035
Hej, co sądzicie o sytuacji, która niedawno mi się przydarzyła?
Niestety ciągnie się za mną jak smród po gaciach i chciałabym rzucić okiem na poglądy innych osób.
Już opowiadam. Oboje dorośli, po trzydziestce, 11 lat w związku, najpiękniejsze lata naszego życia, pewnie dojdziemy ze stażem do grobowej deski. :P Kontakty rodzinne w obie strony wzorowe, dobre stosunki z teściowymi, teściami, rodzeństwem, zero powodu do obaw czy niepokoju. Parę miesięcy temu brat mojego Niebieskiego miał ślub, no to idziemy, oszczędzamy, żeby dać do koperty jak najwięcej, jest wesele, mamy spać u rodziny Niebieskiego. Nie doczekałam tortu po północy, bo tak się porobiłam i świetnie bawiłam, że musiałam w trybie awaryjnym jechać do domu Niebieskiego, puścić pawia i zdechnąć. No to zdechłam. :) Wiedziałam, że są poprawiny, więc odrobię świętowanie. Niebieski z rodziną wrócili koło 5 nad ranem, sprawdzili co u mnie, przywitałam się z nimi, zamieniłam dwa zdania, ale szybko zasnęłam ponownie. Gdy zaczynaliśmy wstawać koło południa - rutyna - toaleta, śniadanie, szlug. Szlug w torebce. A tu zonk. Przed weselem miałam 500zł luźno włożone do torebki, błyszczyk, chusteczki, szlugi, zapalniczkę, fiolka perfum, za stówkę zdążyłam przed północą zrobić jedną dedykację, więc wracałam z 400zł. W torebce koło wyciąganych fajek leżało 200zł. Między 5 a 12 ktoś z rodziny Niebieskiego buchnął sobie perfidnie 200zł, zostawiając 200. Tak jakby celowo ktoś chciał wykorzystać mój stan licząc, że "a napruła się, nie będzie pamiętać ile miała". Tymczasem ja nigdy nie tracę pamięci. Kondycję po alko owszem, ale nigdy pamięć. Oni tego nie wiedzieli - nigdy wcześniej nie przeholowałam przy nich z alko. :) W domu była mama, tata, siostra i wujek Niebieskiego, Niebieski i ja. Wujek został w 100% wykluczony, spał samotnie w osobnej części domu, niepołączonej z tą, w której była reszta, w tym ja. Miałam osobny pokój, spałam samotnie, torebka ma fotelu rzucona razem z ciuchami z wesela. Od razu powiedziałam to Niebiskiemu, który mnie zna i wie, że to nie żarty i że skoro tak mówię to tak się właśnie stało. No wiecie, 11 lat razem... :)
Co robicie na moim miejscu?
Czego oczekujecie od Niebieskiego? Co by zrobił Wasz Niebieski?
Jak zachowujecie się w stosunku do rodziny Niebieskiego?
Co o tym wszystkim myślicie?
Nie chcę zdradzać co u mnie się wydarzyło, by niczego nie sugerować. Jeśli będzie Was interesowało to za jakiś czas, po opiniach dokończę moją historię. Będę wdzięczna za każdy wpis, bo temat jest serio trudny.
#anonimowemirkowyznania
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6018b65c5e3a1c000abb459a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
zasadzkę
Waterboarding każdemu po kolei aż się przyzna i odda 200zl - niebieskiemu tez. Będziesz 800zl do przodu.
@AnonimoweMirkoWyznania: nie pij jak ostatni alkoholik, to nie będziesz mieć takich sytuacji. Jak przez tortem padłaś, to powiem krótko, pić to trzeba umieć.
Ale skoro na rodzinnym weselu się tak porobiłaś, to raczej rigczu się nie spodziewam ¯\_(ツ)_/¯
Najpierw delikatnie, a później w razie potrzeby z
Teraz płacisz za swoją głupotę. Zrobisz inbę na całą rodzinę o 200 zł? Serio? Pewnie Ci wypadło z torebki i tyle. Musisz się pogodzić z tą stratą. A na następne wesele nie bierz pieniędzy xDDD
Jak już przed 24 rzygałaś w kiblu w domu i zrobiłaś akcję „zawieźcie mnie do chaty”, kiedy wszyscy bawili się w najlepsze, to czego się można w sumie spodziewać. Rodzinka ma pewnie niezłą bekę z Ciebie. Jak się przyznasz, że zgubiłaś kasę i wzięłaś 500 zł w GOTÓWCE na wesele, to już w ogóle padną xD
Poza tym, faktycznie macie super relacje, skoro ich oskarżasz o kradziesz 200 zł xD jakbyś się czuła lepsza, bo CIEBIE STAĆ, żeby nosić
Każdy tak twierdzi, na tym właśnie polega to że pamięć zawodzi - wydaje Ci się że pamiętasz
Nie ma za co.
Przyjmij te wersję i zapomnij o sprawie.
Jeśli Ty tak na serio z zaufaniem do siebie po tym jak zgonowałaś to ja mam dla Ciebie dowcip, który - mam nadzieję - przemyślisz:
- Cześć Rysiek. Wiesz co, nie chcę, żebyś do nas więcej przychodził.
- Jak to, co