Wpis z mikrobloga

Opowiem wam taką historykę
Jechałem sobie dzisiaj moim Passeratim po oblodzonej dróżce, nagle ni stąd ni z zowąd wpadłem w poślizg, niestety nie zdołałem opanować tej bestii i uderzyłem tyłem w krawężnik.
Jak się okazało, uderzenie było na tyle silne, że rozerwało mi oponę. Pomyślałem sobie "no cóż zdarza się"
Wysiadłem z samochodu i zabrałem się za zmianę koła. Poprzedni właściciel zapewniał mnie że na wyposażeniu mojego samochodu znajduję się koło zapasowe, a ja, największy debil na świecie uwierzyłem mu na słowo i nie sprawdziłem czy zapas faktycznie się tam znajduje.
Jakiesz było moje zaskoczenie, gdy okazało się że w miejscu koła zapasowego była tylko pordzewiała felga.
Rozjuszyło mnie to nie na żarty, załamałem się, nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić.
Na szczęście mam znajomego wulkanizatora, który za dwie paczki ruskich fajek zgodził się przyjechać lawetą i mnie odholować :3
aha i żeby nie było za pięknie to jeszcze miałem pokrzywioną felgę XD

#zalesie #motoryzacja ##!$%@?
  • 18