Wpis z mikrobloga

- To jest marketingowy ruch. Za co, komu płacić, skoro nie ma istotnych powikłań? To będzie 5-10 osób, ale naciągaczy, którzy będą twierdzili, że prawie umarli po szczepieniu, będzie kilka tysięcy. Też się martwię o tych, co restauracje pootwierali, bo nie wytrzymują ekonomicznie. Zaraz się pewnie pojawi kupa cwaniaków, mówiąc, że się pozarażali w ich lokalu. Wtedy dopiero będą gigantyczne problemy - podsumowuje prof. Simon.


Koronocelebryta coraz bardziej bezczelny. On już wie, że to jest dobre i koniec. Nie ma powikłań i wszyscy dupa cicho.

#koronawirus
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach