[comamtuwpisac]

Nieironicznie.Spotykam się z dziewczyną która ma mega problem z alkoholem.Jak myślicie można z tego wyjść?
#zwiazki #logikarozowychpaskow #zalesie #przegryw

[pawel_187]

@comamtuwpisac: a znałeś ją zanim zaczęła pić? Jeśli nie to nie wchodź w to i się nie angażuj

[kingwing1]

@comamtuwpisac: po co spotykasz się z ćpunem? chęć zaznania tzipy tak zasłoniła Ci trzeźwy osąd świata?

[comamtuwpisac]

@pawel_187: @kingwing1: Portal randkowy xD Z wyglądu i spędzania czasu spoko

[comamtuwpisac]

@Niemamrigczu: No 3-4 x w tyg #!$%@? jest

[kingwing1]

@comamtuwpisac: o heroiniście też byś tak mówił że spoko z charakteru? gówniany z charakteru jeśli nie potrafi się opanować

[pawel_187]

@comamtuwpisac: uciekaj lub baw się ale nie angażuj

[Usted]

@comamtuwpisac: zależy jeszcze w jakim jest wieku. Sam mam koleżanki co w liceum/na studiach za kołnierz nie wylewały ale z czasem to przeszło, ogarnęły się, wyszalały (i nie tylko w pejoratywnym tego słowa znaczeniu, po porostu imprezowały niekoniecznie dając dupy na prawo i lewo) także nie skreślałbym tego jeszcze aż tak.

[P.....a]

@comamtuwpisac: jestem w takiej sytuacji, tylko chodzi o typa. Nie pije- jest super, ale jak zacznie chlać to potrafi ze 3 dni pod rząd, w dodatku łapie deprechę inpije sam se sobą

[P.....a]

@Niemamrigczu: co odnajdę?

[P.....a]

@Niemamrigczu: nie jesteśmy razem, na razie się tylko spotykamy, widać ze ma z tym większy problem. zanim cos poważnego z tego będzie będę musiała długa i trudna rozmowę przeprowadzić. Szkoda mi go, bo jak nie idzie w tango to jest spoko chłopakiem

[s.....e]

Jak myślicie można z tego wyjść?

@comamtuwpisac: lepiej zadaj sobie pytanie, czy ty chcesz w to wejść?

[Zabojcza_Rozowa]

@comamtuwpisac daj sobie spokój i nie marnuj czasu. Alkoholik zawsze będzie alkoholikiem

[b.....y]

@comamtuwpisac: zależy jak duży problem i poważnie się zastanów czy chcesz w to wchodzić

[Barszczu]

@comamtuwpisac: 3 miesiące temu rozstałem się z dziewczyną, bylismy ponad rok razem, uwazam ze miała duży problem z alkoholem, który wynikał ze złego otoczenia, depresji, wstydliwości. Nie chodziło tylko o ilości wypijanego alkoholu, a stosunek do niego i zachowanie. Ona tego problemu nie widziała, wiele było przez to kłótni. Sam nigdy nie stroniłem od alkoholu, wręcz należę do tych co więcej piją niż mniej, a mi to przeszkadzało. Młoda, ładna,