[p.....k]

Z ciekawości - czy często zdarzają się sytuacje, w których ludzie wzywają fachowców do turbo prostych rzeczy (w stylu wymiana żarówki, przyklejenie haczyka w łazience, regulacja frontu w szafce)?

Nie chodzi tu o jakieś dowartościowanie się kto co umie - po prostu jestem ciekaw czy takie fuchy się trafiają regularnie czy nie
#pytanie #pytaniedoeksperta #remontujzwykopem

[R.....5]

@powaznyczlowiek: raczej sąsiada się prosi o pomoc. Co chcesz wezwać, ale Ci głupio ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[JackBauer]

@powaznyczlowiek: Do aż tak prostych to chyba nie xD Przynajmniej mam nadzieję. Już prędzej do np. powieszenia obrazów na ścianie jak ktoś nie ma wiertarki.

[huggus]

@powaznyczlowiek: to zależy gdzie ta żarówka jest, nie każdą łatwo wymienić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kuncfot]

@powaznyczlowiek: u mnie to już idzie w drugą stronę.

Po budowie i wykańczaniu domu, przez fachowców, coraz więcej rzeczy robię sam.
Dlaczego?
Aby się nie #!$%@?ć, że wziąłem fachowca a i tak jest #!$%@?.
Są gorsi, są lepsi, ale nikt nie robi idealnie, jeszcze takiego nie spotkałem.
Więc, wolę zrobić sam to co jako tako umiem i mieć pretensje tylko do siebie.

[Silikon]

@powaznyczlowiek: poczytaj o mężu na telefon lub o złotych rączkach. To są osoby które właśnie drobne prace w domu.

[marcin-el-mops]

@powaznyczlowiek: są firmy świadczące usługi "mąż na godziny" ludzie też szukają pomocy przy takich małych rzeczy bo np. wynajmują mieszkanie, zleca firma i potrzebuje FV, nie mają narzędzi i wiedzy itp. więc są zlecenia jak np. wymiana żarówki w klatce schodowej do której potrzeba drabiny 4m :)

[nerkowiec]

@powaznyczlowiek czy takie fuchy zdarzają się regularnie to nie wiem, ale moja żona często korzysta z pomocy przy prostych rzeczach. Dziecko, praca i codzienne obowiązki sprawiają, że często nie ma kiedy takich rzeczy ogarnąć. A mnie pół roku w domu nie ma.