Aktywne Wpisy
hellyea +12
white_cap123 +9
Prawdziwy przegryw to nie jest ten co nigdy nie ruchał.
Prawdziwy przegryw to ten co ruchał, miał powodzenie, a potem coś się w życiu popsuło, utrata zdrowia, wyglądu i utrata powodzenia.
Jak nigdy nie ruchałeś i nie zaznałeś bliskości kobiety to nic nie straciłeś, bo nie da się stracić czegoś, czego się nie posiadało.
Największym bólem jest zaznać tego wspaniałego uczucia na chwilę a potem bezpowrotnie je utracić, ale tego nie zrozumiecie,
Prawdziwy przegryw to ten co ruchał, miał powodzenie, a potem coś się w życiu popsuło, utrata zdrowia, wyglądu i utrata powodzenia.
Jak nigdy nie ruchałeś i nie zaznałeś bliskości kobiety to nic nie straciłeś, bo nie da się stracić czegoś, czego się nie posiadało.
Największym bólem jest zaznać tego wspaniałego uczucia na chwilę a potem bezpowrotnie je utracić, ale tego nie zrozumiecie,
Jak już kiedyś pisałam na mirko mam koleżankę która jest no co to nie to, ą i ę, dobra przejdźmy do rzeczy - ma talent, ma portfolio, ma czas żeby nad tym pracować. Dostała prace na 3 roku studiów i ludzie się tak nad tym spuszczają jakby to było ogromne osiągniecie.
A to ze ja mam portfolio w klientach, dostałam etat na podobnej pozycji na końcu pierwszego roku, mam rowniez własne portfolio z równie niebrzydkimi projektami (i nie wszystko na jedno kopyto) ORAZ realnie działające aplikacje i strony to jest NIC. Ba! To jest jeszcE ZŁE ze pracuje studiując! No ku*wa nie mogę. Nie wiem dosłownie o ch... im chodzi. Czemu nikt jakoś nie chce pochwalić mojego osiągnięcia, 2 lat zapieprzania na etacie plus dziennych studiach z dobrymi wynikami?
Jestem zła w ch... i tak boli mnie dupa i tak jesteśmy zazdrosna bo robię niemniej i nie dostaje „DOSTAŁA PRACE BĘDĄC JESZCE NA STUDIACH ZOBACZ JAK” i tak już nie wchodze na linkedina bo rzygam tymi postami nt tej osoby. Jest mi po prostu w chu... przykro.
Chlip chlip
#gownowpis #zalesie #studbaza
Bardzo ładnie wyjaśnione.
A samo z siebie wkurza mnie to klepanie po pleckach, mnie nikt nie poklepał - ba - dostałam opier*op na drugim roku ze
Zarobki są dobre jak nie pracujesz w januszeksie. Rynek nie jest jeszcze zapchany ale ludzie wiedza ze kasa fajna i wgl wiec leca jak muchy do gowna. Na moim kierunku ponad połowa osób to projektanci (-‸
O UX się dowiedziałam jak się zaczęłam uczyć kodu do front endu z 4 lata temu i stad chciałam iść na studia bo stwierdziłam ze trzeba doić póki uk nie wyszło z unii. Tam się poduczylam UX ale mało, głównie książki/artykuły/grupy i oglądanie portfolio innych