@h0man: tak z ciekawości, wnerwiały Cię też banany które nie umiały matmy? Ci którzy nie umieli historii też? Tak drążę bo gdyby tak wkurzać się na każdą osobę która czegoś nie umie to to już trochę niezdrowe ( ͡°͜ʖ͡°)
ale to przypadkiem nie po to chodzi się na lekcje żeby się nauczyć?
@dominik-ortyl: rozszerzony angielski oznaczał, za dawnych czasów, że trzeba było zdać egzamin wstępny, żeby się do takiej grupy załapać. Ktoś bez podstaw nie miał szans - i słusznie, bo hamował tempo lekcji.
@zmasowanyatak mnie najbardziej śmieszy jak na wykopie pojawi się troszkę bardziej rozbudowany mem po angielsku i odrazu mamy kilku znawców językowych. Teraz w pracy mam bardzo mieszana ekipę: Łotyszy, Szwedow, Duńczyka, litwinów i Anglika. Problemów w komunikacji nie ma, brytol też w ogóle uwagi nie zwraca ale jakby taki Mirek się wsłuchiwał w nasze rozmowy to by się za głowę łapał xD
@Nieszkodnik: obecnie rozszerzenia są obowiązkowe, więc jeżeli ktoś chce się skupić na akurat tym przedmiocie, to powinno się go w tym wspierać i ciągnąć do góry, a nie wysmiewac pomyłki
@Nieszkodnik: rozszerzenie polega na tym, że wtedy masz więcej godzin z tego przedmiotu i realizujesz "rozszerzoną" podstawę programową z tego przedmiotu. Ot inna forma klas profilowych
@Vafik: Postrzeganie kogoś przez pryzmat znania języka to idiotyzm. Pomijając fakt, ze Polacy mówią po angielsku, ale właśnie przez takich językowych pedantów nie mówią, bo się wstydzą.
rozszerzenie polega na tym, że wtedy masz więcej godzin z tego przedmiotu i realizujesz "rozszerzoną" podstawę programową z tego przedmiotu
@dominik-ortyl: i do grupy z rozszerzoną podstawą możesz trafić bez żadnej znajomości danego przedmiotu, w tym przypadku języka angielskiego? No to współczuję...
#twitter #julka #bekaztwitterowychjulek #angielski
Wpadasz do wody i kończysz swój żywot, a ponad 60% ludzi nie umie pływać ¯_(ツ)_/¯
@dominik-ortyl: rozszerzony angielski oznaczał, za dawnych czasów, że trzeba było zdać egzamin wstępny, żeby się do takiej grupy załapać. Ktoś bez podstaw nie miał szans - i słusznie, bo hamował tempo lekcji.
@sp3cooland: z angielskim jest tak jak z umiejętnością robienia zbrojeń - nie każdy tego potrzebuje.
@dominik-ortyl: to znaczy, że niezbyt rozumiem idei za tym stojącej - jeśli coś jest obowiązkowe, to jest podstawą, a nie rozszerzeniem.
Biorac pod uwage bol dupy w odpowiedziach wnioskuje ze duzo osob tutaj ma problemy z angielskim. DO NAUKI A NIE SIEDZIEC NA WYKOPIE XD
@Cin-Cin: wybierz jedno z dwóch - Polacy mówią po angielsku lub Polacy nie mówią po angielsku :-)
@dominik-ortyl: i do grupy z rozszerzoną podstawą możesz trafić bez żadnej znajomości danego przedmiotu, w tym przypadku języka angielskiego? No to współczuję...