Wpis z mikrobloga

@RonaldReaganPL: Ale co źle że próbują? Ludzie jawnie oszukują i starają się zdobyć zaliczenie lewymi ścieżkami, stara się temu zapobiec, uratować poziom, wyrównać szanse z tymi uczciwymi a wy co? Szkalujecie.
Nie żebym był za bonusami za takie wpuszczenie bo to trochę zaprzecza idei tego ale na końcu wyszłoby to na plus w bilansie uczciwości grupy jeżeli profesor już w grupie zadziałałby skutecznie tym kontem.
  • Odpowiedz
@TomaszA2: Po pierwsze to bez względu na okoliczności zawsze znajdzie się ktoś kto będzie nieuczciwy i będzie się prześlizgiwać na kolejne semestry (miałem wiele takich przypadków na swoich studiach), po drugie jeśli ściąganie jest niemoralne to od kiedy podszywanie się pod kogoś innego niemoralne już nie jest? Sugerujesz, że cel uświęca środki, czy tak?

Zresztą życie samo weryfikuje, możesz dostać papier ukończenia studiów i wraz wyjdzie, że nic nie umiesz.
  • Odpowiedz
@RonaldReaganPL: Nie podszywają się pod nikogo bo do tego musieliby wziąć dane realnej osoby i ją udawać.
Nie wiem jak wywnioskowałeś z "Nie żebym był za bonusami za takie wpuszczenie bo to trochę zaprzecza idei tego" że jestem za "celem uświęcającym środki".
Ale też nie uważam żeby tworzenie fałszywych kont było jakieś wysoce niemoralne dopóki się pod nikogo nie podszywają, czego nie robią.
Czy oszukują? Tak.
Ale nikt nie ponosi
  • Odpowiedz
@TomaszA2: @RonaldReaganPL: Na 1 roku tez byłem takim idealistą, ba, w liceum byłem takim idealistą. Co ściągną ludzie, ja siem brzydzę. Ale jak zobaczylem jak się #!$%@? innych itp. to powiedzialem sobie - a #!$%@?, robię to samo... Także hatfu
  • Odpowiedz
@AstroBoy: Idealistą nie jestem, z natury jestem uczciwy i nie jest to podyktowanie jakimś honorem czy innymi ideami.
Jasne że chciałbym żeby inni również byli uczciwi, ale kto by nie chciał?
Ja sam już od czasów podstawówki nie działam w tym temacie, ale popieram ludzi którzy poświęcają na to swój czas.
  • Odpowiedz
@TomaszA2: Najpierw niech wykladowcy też się zaczną zachowywać w porządku. Bo póki co to ja na palcach jednej ręki znajdę osoby, które się interesowały nami i chciały przekazać coś. A i tak nawet połowy palców nie użylbym.
  • Odpowiedz
@TomaszA2: Okey, może źle zrozumiałem wydźwięk.

Dla mnie ogólnie cały system oświaty to jest abstrakcja. Szczególnie teraz, zakładając hipotetycznie że jesteś w grupie 100 osób (grupa FB) i ktoś rzeczywiście udostępnia materiały (odpowiedzi) jak ocenić i udowodnić że wszyscy są nieuczciwi?

To państwo to żart na każdej płaszczyźnie, matura z jednym z najniższych progów w Europie, szkolnictwo słabo dofinansowane, pensje nauczycieli i profesorów śmieszne. Wszystko według idiotycznego szablonu i „programu”,
  • Odpowiedz
@RonaldReaganPL: A to to jest jeszcze zupełnie inny temat, wiadomo, to wszystko trzeba zrobić od nowa, ale na to szans nie ma. Przywrócą gimnazja za kilka lat i nazwą to reformą edukacji.
W tym kraju też są po prostu tacy ludzie że gdzie się nie spojrzy to tam już ktoś próbuje robić jakieś układy jak za niemieckiej okupacji.

@AstroBoy: Bierzesz wszystkich wykładowców do jednego wora. Jasne że teraz masa wykładowców w stylu "oby jak najbardziej uprzykrzyć życie studentowi" prowadzących jakieś gównoprzedmioty poszła za trendem.
Ale nie możemy stwierdzić czy żaden "w porządku" wykładowca też tego nie robił.
Jeszcze musimy uzgodnić jedną rzecz, twoja definicja na "w porządku" to nie jest "pozwala ściągać i ma gdzieś studentów
  • Odpowiedz
@TomaszA2: Bardziej chodzi mi, że potrafi zaciekawić przedmiotem nawet na tych zdalnych. Bo obecnie to jest tak, że większość prowadzi to w taki sposób, że ja w ogóle nie mogę skupić się na zajęciach i klepię sobie po boku jakieś strony czy coś przeglądam. Bo się skupić nie mogę, a na zajęciach to jeszcze coś, bo mogłem spisywać i przy okazji patrzeć na nauczyciela/wykładowcę.

I byli też tacy, co potrafili
  • Odpowiedz
@AstroBoy: U nas również większość to jest czytanie z prezentacji teorii napisanej tak żeby student nie był w stanie tego zrozumieć zanim prowadzący przełączy slajd. W międzyczasie przeglądam jakieś wykopy czy coś bo i tak nic z tych zajęć nie wyniosę a sam wciąż musiałbym się douczać po zajęciach.
Czasem robię tak bo po prostu wykład jest z przedmiotu zawodowego gdzie umiem już wszystko, głównie męczy mnie matematyka i elektrotechnika.(i
  • Odpowiedz
@TomaszA2: A mnie juz serio #!$%@?, nawet już parę razy myślałem czy się wgl nadaję... Bo tak to wygląda... Się starasz, a potem i tak tobie robią pod dupę inni. W tym jesteśmy ekspertami. A nikt nie chce odstawać jednak.
  • Odpowiedz
@AstroBoy: Nie potrzebowałbym studiów jeżeli nie chciałbym mieć potwierdzenia że jestem ekspertem.
A dodatkowy przyspieszony kurs z matematyki zawsze się przyda.
Elektrotechnikę nawet lubię, po prostu jestem debilem i powoli idzie mi nauka czegokolwiek.

Niech sobie inni oszukują, dla takich jest praca w McDonalds po studiach("rynek zweryfikuje"), a i wysoka szansa że na samych studiach później szybciej odpadną.
Tak jak pisałem wcześniej, ja się w cudzą uczciwość od lat nie
  • Odpowiedz
@TomaszA2: Też lubiłem pewne przedmioty. Ale mi je obrzydzono. Tyle. Materiału tyle co nawet nie na zajęcia, ogarnij to wszystko itp. Za 15 minut powinienem odeslać prace zaliczeniową, ale #!$%@? jeszcze robie na dwa inne zaliczenia tez duzo materiału, wiec powiedzialem sobie, ze #!$%@? pewne rzeczy, bo jest też luty...
  • Odpowiedz
Ale co źle że próbują? Ludzie jawnie oszukują i starają się zdobyć zaliczenie lewymi ścieżkami, stara się temu zapobiec, uratować poziom, wyrównać szanse z tymi uczciwymi a wy co? Szkalujecie.

Nie żebym był za bonusami za takie wpuszczenie bo to trochę zaprzecza idei tego ale na końcu wyszłoby to na plus w bilansie uczciwości grupy jeżeli profesor już w grupie zadziałałby skutecznie tym kontem.


@TomaszA2: No szkaluje, bo uważam że
  • Odpowiedz
@peachysound: O tym już tutaj pisaliśmy.
Oprócz tego, piszesz że "studentowi nie opłaca się być przygotowanym", a wiesz może jakie wypłaty mają wykładowcy? Dla niektórych z nich wysiłek z przygotowania ciekawych zajęć na których jednocześnie nie da się oszukiwać to wysiłek ponad wypłatę.
Nie zmienia to faktu że wciąż większość robi absolutne minimum pomimo wypłaty, ale też nie oczekujmy cudów.
  • Odpowiedz
@peachysound: I o tym też pisaliśmy.

Wiadomo, to wszystko trzeba zrobić od nowa, ale na to szans nie ma. Przywrócą gimnazja za kilka lat i nazwą to reformą edukacji.

W tym kraju też są po prostu tacy ludzie że gdzie się nie spojrzy to tam już ktoś próbuje robić jakieś układy jak za niemieckiej okupacji.
  • Odpowiedz
@RonaldReaganPL: już wyszło, że to była fejk akcja. osoba chcąca dołączyć do grupy przesłała zdjęcie potwierdzające, że jest studentem, tyle że obcokrajowcem, wiec rozmowa dziwnie brzmiała z jego strony. komuś sie coś uroiło i poszło w świat.
  • Odpowiedz