Wpis z mikrobloga

@JamaloV8: Wiem, że trochę odgrzewam temat, ale chciałem się podzielić doświadczeniem. W grudniu zaczynałem przygodę i m. in. kupiłem tego Bernarda. Jako początkujący spróbowałem i odechciało mi się na jakiś czas - w nosie kręciło mocno, ale najgorsze było spływające do gardła piekące gówno powodujące łzawienie i odruch wymiotny. Teraz, po paru miesiącach "ćwiczeń" z innymi tabakami, spróbowałem jeszcze raz i jest całkiem fajna. Miły smak wędzonki i tytoniu, dobrze komponuje
  • Odpowiedz
@tooph: A co wciągałeś zanim ci zasmakowała? Bo ja ogólnie póki co to same mentolowe, anyżowe czy tam z nutą owocową (czyli generalnie takie przyjemne dla laika) i nie wiem po co sięgnąć, żeby się do niej przekonać bardziej.
  • Odpowiedz
@JamaloV8: Zacząłem chyba standardowo od Gawith Apricot i Alpiny. Próbowałem też Red Bulla, Lowen Prise (anyżowa, całkiem dobra), Gletscher Prise i innych. Moje ulubione teraz, to Red Bull i Trzej Muszkieterowie - Aramis. Są dosyć mocne, ale jak na razie nic lepszego nie znalazłem.
  • Odpowiedz