Wpis z mikrobloga

@genocidegeneral: Mistrzostwo Izraela i Szwajcarii, potem takie dwa solidne sezony w Fiorentinie (niby regres względem poprzednich sezonów, ale jego następcy od tego czasu nawet nie zbliżyli się do jego wyników).

Potem były Chiny, na których się kompletnie nie znam. W Bordeaux przepracował jeden, pełny sezon, a w zasadzie to niepełny - bo we Francji zakończyli sezon w połowie i było bez szału.

@9876543456789876543: No tak, tylko z Izraela i z
@rooger: mistrzostwo krajow ogórowych jak Polska (jeszcze z najbogatszym z Baselem to taki sukces, jak mistrzostwo z Legia xD), Wlochy i Francja bez wiekszego szalu (plusem ma byc to, ze zakontraktowano po nim jeszcze gorszych trenerow? XD) + jakies Chiny, no fakt, ekspert wypoka przemowil ze to zajebisty trener, potegi sie o niego zabijaly, przepraszam, widac nie jestem 15letnim fachowcem jak co poniektorzy xD

Juz wyobrazam sobie te rozmowy:
"Ja tu
@rooger: tu sie zgodze, ale to juz inna sprawa :)

Ale nie oznacza to ze ten Sousa jest "wybitny" czy chociazby "dobry", podtrzymuje swoje zdanie, taki zagraniczny Nawałka :)
@rooger: zalezy w jakiej skali patrzymy, to juz nie lata 90 kiedy naszym pilkarzom imponowal byle kto zza granicy, bo sami grali conajwyzej w gownoklubach ze srodka/dna tabeli.

Fiorentina czy Bordeaux lata swietnosci maja dawno za soba, ci drudzy graja do tego w niezbyt mocnej Ligue 1 (ktora moim zdaniem sie stoczyla, glownie przez PSG), i nie zanosi sie na poprawe, a Basel to juz mowilem, dopiero od 3 lat przelamano