Wpis z mikrobloga

@Lunek1: Zaczęłam tuż po świętach i skończyłam bodajże 18 stycznia, więc dość długo ;) Codziennie malowałam po troszku, czasem siadałam tylko na parę minut, czasem siedziałam malując 2 godziny. Trochę z tym schodzi, ale bardzo przyjemna odskocznia po pracy :D
  • Odpowiedz