Aktywne Wpisy
wojtas_mks +342
Chyba już można oficjalnie stwierdzić, że "szury" miał rację w sprawie lockdownów, obostrzeń, maseczek i nieskończenie wielu dawek szczepionek.
Teraz rozpoczynamy fazę ograniczenia posiadania samochodów, jedzenia robaków zamiast jogurtów i mięsa, liczenia śladu węglowego itd.
Jak myślicie, lewactwo nadal będzie twierdzić, że to teorie spiskowe, a o tym że nie przekonają się dopiero jak dostaną mandat za wjazd do Warszawy autem?
#neuropa #bekazszurow #bekazpodludzi #bekazlewactwa #4konserwy #bekazprawakow
Teraz rozpoczynamy fazę ograniczenia posiadania samochodów, jedzenia robaków zamiast jogurtów i mięsa, liczenia śladu węglowego itd.
Jak myślicie, lewactwo nadal będzie twierdzić, że to teorie spiskowe, a o tym że nie przekonają się dopiero jak dostaną mandat za wjazd do Warszawy autem?
#neuropa #bekazszurow #bekazpodludzi #bekazlewactwa #4konserwy #bekazprawakow
Mac02 +17
mam pytanie do Mirków, bo ostatnio pod artykułem o tym że Polacy jeżdżą pełnoletnimi samochodami była zagorzała dyskusja i większość naturalnie broni 15-20 letnich samochodów.
dlatego mam jedno pytanie:
czy wozicie rodziny tymi samochodami? czy jakkolwiek myślicie o kwestii bezpieczeństwa? chyba że uważacie że 20 letnie Audi jest bezpieczniejsze niż nowa Corolla?
pytam poważnie, nie chodzi mi o g$wno burzę
#motoryzacja #samochody
dlatego mam jedno pytanie:
czy wozicie rodziny tymi samochodami? czy jakkolwiek myślicie o kwestii bezpieczeństwa? chyba że uważacie że 20 letnie Audi jest bezpieczniejsze niż nowa Corolla?
pytam poważnie, nie chodzi mi o g$wno burzę
#motoryzacja #samochody
Deweloper z którym podpisałem rezerwację na bliźniaka z działką, po kilku miesiącach (dzisiaj) poinformował wszystkich rezerwujących, że nieco pomylono się w obliczeniach na rzutach działek i rozmiar się nie zgadza ( pierwotnie było to ~263 m2 działki + dom 50m2 przy podstawie, po "obliczeniach" okazuje się, że działka to 198m2 + dom 50m2 ). To daje różnicę na poziomie 65 metrów w stosunku do działki 313 metrów.
Umowa jest skonstruowana tak, że obie strony mogą ją zerwać bez podawania przyczyny i kasa z rezerwacji wraca, natomiast różnica jest dość duża, to nie kilka metrów, a kilkadziesiąt.
Czy to taka praktyka deweloperów której nie znam z racji braku doświadczenia i ma ona na celu zbudowanie tak dużej potrzeby posiadania domu i przywiązania do niego przed zakupem, że potem i tak osoba go kupuje, czy też może jest to nieczysta praktyka, którą warto wyjaśniać na drodze sądowej (choćby dla samej zasady....).
Co myślicie? Dla mnie to nieczyste zagranie i jestem mocno zniesmaczony całą sytuacją...
#deweloperka #deweloper