Miraski, czytalem tu kilka razy podobną historię i teraz sam potrzebuje porady. W zeszly czwartek sprzedałem swoje auto. W prawym przednim kole coś huczało, napisalem w ogloszeniu że chcialbym to jeszcze zrobić przed sprzedażą żeby nowy nabywca nie miał do mnie pretensji bo nie wiadomo co tam sie dzieje, ale przyjechał klient i uparł sie, że on chce teraz je kupic a na tą naprawę spuscilem mu w sumie 1500zl. Po kilku dniach telefon, ze mechanik mu powiedział, ze to od automatycznej skrzyni i on chce auto oddać. W umowie jest zapis:
"Sprzedający oświadcza, ze pojazd nie ma wad technicznych, ktore sa mu znane i o ktorych nie powiadomił kupującego, a kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu".
Co teraz robic? Szczerze to nie mam zamiaru oddawać mu kasy bo nic nie zatajałem i powiedzialem szczerze co i jak jest z autem (nie diagnozowałem tego koła u mechanika) i przy okazji zaznaczałem ze to 16 letnie auto z przebiegiem ponad 300tys km.
@Meciek: zastanawiam się jaka usterka może łączyć huczenie w prawym przednim kole ze skrzynią biegów, i właściwie nie mam pomysłu.
Powiedział Ci wogole co z tą skrzynią rzekomo jest nie tak? Proponował Ci zwrot auta bądź części kasy? Bo to kluczowe. Jeżeli dał Ci taki wybór, to chce sobie obniżyć cenę po fakcie, ostatnio to modne zjawisko.
@Iceman_ powiedzial, albo zwrot auta, albo żebym sie dorzucił do naprawy. Wedlug mnie skrzynia chodziła dobrze, jeszcze rok temu wymienilem sterownik hydrauliczny za 4tys zł.
Czysto teoretycznie: Zaproponuj mu wspólna wizytę w swoim jakimś zaufanym warsztacie, jeżeli jego diagnoza się potwierdzi, przyjmujesz auto, jeżeli nie to on płaci za diagnozę. Na 85% procent temat się zakończy.
@Meciek: sam zapis z umowy jest #!$%@? wart ale jeśli zawarłeś w ogłoszeniu to że jest jakaś usterka w aucie to to jest już znacznie lepszym argumentem w razie ewentualnej sądowej hucpy
"Sprzedający oświadcza, ze pojazd nie ma wad technicznych, ktore sa mu znane i o ktorych nie powiadomił kupującego, a kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu".
Co teraz robic? Szczerze to nie mam zamiaru oddawać mu kasy bo nic nie zatajałem i powiedzialem szczerze co i jak jest z autem (nie diagnozowałem tego koła u mechanika) i przy okazji zaznaczałem ze to 16 letnie auto z przebiegiem ponad 300tys km.
Miraski co teraz zrobić z tym niefartem??
#motoryzacja #samochody #pytaniedoeksperta
Powiedział Ci wogole co z tą skrzynią rzekomo jest nie tak? Proponował Ci zwrot auta bądź części kasy? Bo to kluczowe. Jeżeli dał Ci taki wybór, to chce sobie obniżyć cenę po fakcie, ostatnio to modne zjawisko.
@Meciek: dla mnie wszystko jasne.
Czysto teoretycznie: Zaproponuj mu wspólna wizytę w swoim jakimś zaufanym warsztacie, jeżeli jego diagnoza się potwierdzi, przyjmujesz auto, jeżeli nie to on płaci za diagnozę. Na 85% procent temat się zakończy.
@Meciek: nie ukrywałeś że auto ma wadę, dostał na to rabat, mógł sprawdzać do woli przed zakupem
niech faka bobra