Wpis z mikrobloga

Mireczki od 4 miesięcy stosuje minoxidil Loxon Max 5%. W 90% przypadków stosuje go raz dziennie wieczorem, a jak mam czasem czas to psikam się rano i wieczorem. Po upływie tego czasu barber był w stanie zrobić mi brodę w stylu goatie. Ubogą, ale jakaś jest. Natomiast co do obu policzków to jest po prostu dramat. Jakieś vellusy się pojawiają, ale żeby zmieniły się w terminale to potrzeba chyba z 3 lat. Co warto robić oprócz psikania się minoxidlem żeby jakoś pobudzić porost włosów? Są jakieś w miarę sprawdzone sposoby czy wszystko to mity? Jakieś witaminy, biotyna?
#minoxidil #broda #zarost #brodacze #wlosy #niebieskiepaski #modameska
  • 4
  • Odpowiedz