Wpis z mikrobloga

@freeszpak: Tak tak oczywiście jutro może mnie bus potrącić. Zejdz na ziemię. Po co walić coś żałosnego, chłop jest bliski śmierci i nie mogę po prostu poempatyzowac, bo zawsze pełno "natchnionych" co to"babcia nas jeszcze przeżyje" oraz koniecznie"trzymaj się i walcz bo wiadomo że ci się uda". Żenujące tabu.
  • Odpowiedz
@demontre: trzymaj sie miras, gadal z gosciem ktoremu 20 lat temu lekarze nie dawali juz szans, mowili mu zeby podokanczal sprawy bo zostaly ze 3 miesiace. W ktoryms momencie chemioterapii guz przestal rosnac. Wtedy koles pomyslal o ty #!$%@? #!$%@? raku ty zawzial sie i stwierdzil ze sie nie podda. Po czasie stwierdzil ze pomogla mu dieta keto, 0 weglowodanow. Wyszedl z tego :)
  • Odpowiedz
@Nuuk: skomentowales 2 pierwsze linijki mojego komentarza, cala reszta (pozostałe ponad 10 linijek) dotyczy zagadnienia śmierci. Więc jakie tabu?
Poematyzowanie tez bez sensu, bo są sposoby i nowe terapie, ktorych wczesniej nie bylo i nie, nie chodzi o glodowki i diete na surowo...
  • Odpowiedz
@Nuuk: Sorki, inaczej odczytałem to slowo :P Empatyzować jak najbardziej :D
Mimo wszystko nadzieja jest i nie pisałbym że kurtyna jest bliżej, kiedy jeszcze mozna cos zrobić. Choxiazby ta immunoterapia, ktora jeszcze kilkanasie lat temu nie byla znana. Nie ma sensu od razu skreslac zycia.
  • Odpowiedz
ma przejść na głodówke żeby uruchomić autofagię gdzie bardzo częstą przyczyną śmierci u chorych na raka jest wycieńczenie organizmu związane z brakiem przyswajania składników odżywczych?


@SC10n: @Lohengrin: Autofagia zachodzi już po 16h i wcale nie wyklucza brania suplementów. Zresztą wcale nie pisałem że ma robić dobowe głodówki żeby proces autofagii zachodził. Wręcz przeciwnie. Czasem warto starać sie nawet farmakologicznie stopować ten proces w zależności od typu raka.

Tutaj jest lista
  • Odpowiedz
Słabo, ale! udowodnij im, że i tak Ci się uda. Leczenie, leczeniem ale siła woli życia też potrafi swoje zdziałać!☺️ Trzymaj się:) wysyłam pozytywną energię:)))))
  • Odpowiedz
@freeszpak: Nie ma sensu też zaklinać wszystkiego byle tylko nie pogadać o śmierci szczerze. A ponad połowa postów tutaj jest na modłę "jeszcze babcia nas przeżyje" oraz"na pewno ci się uda bo znajoy mojego znajomego mojego znajomego miał cud medyczny". Wiadomo, przytłaczającemu prawdopodobieństwu ciężko spojrzeć w oczy. Otóż op nie musi walczyć, robić dobrej miny czy nie gasić nadziei. W jego sytuacji może robić co tylko chce, a my powinniśmy z
  • Odpowiedz
Trzymaj się byczku () nie ma opcji na jakieś leczenie poza krajem? Chętnie wesprę taka zrzutkę (°°
  • Odpowiedz
  • 3
@demontre dwa dni młodszy ode mnie. Miałem kiedyś kolegę z tą samą datą urodzenia. Niestety już byłem na jego pogrzebie, a Tobie życzę dużo zdrowia!
  • Odpowiedz
@Nuuk: Moim zdaniem żenujące jest zegnanie sie z kims, kto jeszcze żyje.
A tekst z mozliwoscią wypadku ma tylko zobrazowac mozliwosc smierci w ciagu najblizyszych dni kazdego z nas, wiec rownie dobrze mozesz się żegnać z każdym z nas.
#!$%@?, skreślać kogoś z planszy bo jest bardzo chory. Mam nadzieje, że nie jesteś lekarzem...
  • Odpowiedz
@Nuuk: dopiero przeczytalem ten komentarz:

"eternitniewybacza: zostaje czekać na efekty naświetlania, do tego sterydoterapia i immunoterapia."

Czyli chyba najnowsza i najskuteczniejsza metode leczenia ma ogarniętą ale co tam, pożegnajmy się bo slowo "rak". Fajnie, że nie boisz się pisac o smierci ale jak idziesz do babci, czy jakiejs znajomej osoby ktora ma 80+ to tez walisz jej w twarz ze najprawdopodobniej niedlugo umrze i się zegnasz na zawsze przy
  • Odpowiedz