Wpis z mikrobloga

Z takich największych życiowych wtop to zdecydowanie afera autobusowa

W jednym z ciut większych miast była sytuacja, że o godzinie 16 miałam autobus, spóźniłam się, kolejny dopiero za 1,5h bo na zadupie rzadko który jeździ, mówię ok, ładna pogoda, ładnie ubrana jestem więc nie będzie wstydu jak pójdę na spacer ale fajnie połączyć jedno i drugie, więc po prostu poszłam w kierunku domu te parę przystanków słuchając sobie muzyki.

Idę idę, przeszłam już jak nic 4-5km, a żaden autobus mnie nie mija, no to idę dalej, 6km, 7km, patrzę na zegarek, dawno powinien jakiś jechać. Dobra trudno, dzwonie po kogoś, cyk, telefon rozładowany xD I konsternacja, wracać te 7km czy po prostu dojść już do domu XD wybrałam drugą opcję.

Podróż rozpoczęła się o 14-15 a w domu byłam po 21 xD 31km w spódnicy i białej koszuli w środku lata xD
Beka z kogo, chyba ze mnie xD
#truestory
V.....m - Z takich największych życiowych wtop to zdecydowanie afera autobusowa

W ...

źródło: comment_1610536796DdFM50lqTtukbOYEomueI8.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz